29 Sie 2017, 08:30
Zrobisz jak uważasz, ale szkoda na taką kwotę jasno pokazuje, że nie chodziło tu o zarysowany zderzak. Sprawdź na jak dużej powierzchni występuje szpachla (kiedyś zacznie pękać), czy prostowane/naprawiane były elementy nośne, przyjrzyj się oznaczeniom części (chłodnice, wzmocnienie czołowe) i umieszczonym na nim datom (jeśli auto sprowadził handlarz to z pewnością nie dokonywał naprawy z użyciem elementów nowych, tylko ze szrotu o kosmicznym przebiegu lub z demontażu innego rozbitka), zwróć uwagę czy ruszane były wiązki elektryczne, czy pojawiła się może jakaś korozja (w tak świeżym aucie, w dodatku całkiem nieźle zabezpieczonym przed korozją, to niedopuszczalne). A najlepiej poszukaj czegoś z polskiego salonu z w miarę pewną historią - może być nawet po jakiejś kolizji, ale grunt, żeby wiedzieć co się z autem działo.