REKLAMA
Proszę o wyjaśnienie takiej zależności. Czy coś jest nie tak z autem ? Jest tak odkąd kupiłem ale się zacząłem ostatnio na tym zastanawiać.
Rano po całej nocy , nieważne czy było -10 czy jest na plusie tak jak teraz auto pali od strzała. Ale sytuacja zmienia się jak jest odpalane niedługo po tym jak jest zgaszone , np do max 2h. Odpala też wtedy dobrze ale zauważalnie dłużej. Powiedzmy im mniej czasu minie od zgaszenia to dłużej potem się odpala. Nie jest to tak jak mówię niewiadomo ile, ale bez problemu da się zauważyć że odbywa się to dłużej. Po odpaleniu chodzi normalnie i równo . Coś jest nie tak ? Czy tylko niepotrzebnie się przejmuję?
Inną sprawą o jaką chciałem zapytać , także związaną z odpalaniem jest zużycie poduszek silnika.
Tata narzeczonej gdy raz patrzył mi pod auto na kanale stwierdził że mam do wymiany coś takiego jak simerblock . Czy to chodzi o poduszkę silnika ? To wyglądało jakby na coś okrągłego była nałożona guma i była ona popękana , sparciała.
Mam tak że na ciepłym silniku czuć trochu szarpanie przy odpalaniu i gaszeniu też delikatnie , wydobywa się to spod maski. Drga też na luzie drzwignia zmiany biegów więc według tego co można wyczytać o poduszkach silnika by się zgadzało
