REKLAMA
Koledzy .Pytanko za sto punktow.
Po pieciu godzinach pracy (jazda 3 h i mlotki 2 godziny) podstawiam sie pod rozladunek.Dostaje informacje ze potrwa to min 2 h wiec skok na wyrko ,gazetka -czysty relax.Wciskam P.O.A.ja czyli kwadracik -czas gotowosci (firma nie placi za odpoczynek wiec nie wciskam lozka,wymaga natomiast uzywania czasu gotowosci).Tacho czas gotowosci traktuje (i tak jest na wyswietlaczu na desce np w Volvie)jako odpoczynek i po 45' zeruje czas jazdy. Po 2 godzinach jestem rozladowany i dwie godziny jazdy powrot na baze.
Na bazie dostaje zj......y ze:
1))Po szeciu godzinach pracy powinienem wziac 30' przerwy -to jest akurat gdy leze w kabinie a tachograf pokazuje piktogram pauzy.
2))Ze po 4h30' jazdy powinienem zrobic przerwe -gdzie tachograf automatycznie zzerowal czas jazdy i 2 h czsu gotowosci potraktowal jako przerwe .
W firmie maja jednak inny program do szczytywania kart ,ktory pokazuje wykroczenia w w/w przypadkach.
Kto ma racje?
Jezeli ja to odzyskam pare zl.
Jezeli oni to dlaczego tachograf w aucie wprowadza w blad?