Odszkodowanie oc a parking

11 Mar 2010, 18:28

Witam. Dzisiaj gdy brałem samochod od mechanika on wystawił mi rachunek za parkowanie pojazdu. Samochód stał na pakingu 3 miesiacę od 21.11.2009 do dzisiaj. Decyzję o szkodzie dostałem w poniedziałek tj. 08.03.2010. Czy ubezpieczyciel zwroci mi koszty poniesione za parking? Jeżeli tak to jak to zrobić co napisac??

11 Mar 2010, 20:59

Demsi napisał(a): Czy ubezpieczyciel zwroci mi koszty poniesione za parking? Jeżeli tak to jak to zrobić co napisac??

Nie wiem czy ubezpieczyciel będzie taki skory do zwrotu kasy za parking...Ale jak nie
spróbujesz to nie będziesz wiedział Powiedz mechanikowi zeby wystawił Ci za parking
oddzielną f-ę i z tym udaj się do ubezpieczyciela...

15 Mar 2010, 22:49

Nie wypłacili mi.

15 Mar 2010, 23:46

odwołaj się zawsze tak jest, zwykle udaje się dostać kasę n7ie zawsze całą ale często coś jest lepsze niż nic

16 Mar 2010, 09:45

A dlaczego auto stało na parkingu u mechanika przez 3 miesiące?

16 Mar 2010, 15:46

MotoAlbercik napisał(a):A dlaczego auto stało na parkingu u mechanika przez 3 miesiące?

Decyzję dostałem dopiero po ponad 3 miesiacach i czekałem aż ją dostane zeby wiedziec co robic dalej

16 Mar 2010, 22:14

Czyli rozumiem, że nastąpiła szkoda z nie twojej winy. Oddałeś samochód do mechanika i czekałeś 3 miesiące na kosztorys naprawy? Pewnie sprawa była w Sądzie grodzkim, bo sprawca nie przyjął mandatu? W tym przypadku nie masz szans na wypłatę za parking z ubezpieczalni - nie musiałeś samochodu trzymać na parkingu u mechanika - mogłeś go trzymać u siebie na podwórku. To tak jakbyś odał ten samochód na 3 miesiące na parking strzeżony. Ubezpiecalnię niestety nie interssuje to, gdzie ty trzymasz samochód do czasu naprawy. To już twoja sprawa. Ubezpieczalnia płaci tylko za szkody powstałe w wyniku danego zdarzenia, czyli za naprawę.

19 Mar 2010, 19:44

MotoAlbercik napisał(a):Czyli rozumiem, że nastąpiła szkoda z nie twojej winy. Oddałeś samochód do mechanika i czekałeś 3 miesiące na kosztorys naprawy? Pewnie sprawa była w Sądzie grodzkim, bo sprawca nie przyjął mandatu? W tym przypadku nie masz szans na wypłatę za parking z ubezpieczalni - nie musiałeś samochodu trzymać na parkingu u mechanika - mogłeś go trzymać u siebie na podwórku. To tak jakbyś odał ten samochód na 3 miesiące na parking strzeżony. Ubezpiecalnię niestety nie interssuje to, gdzie ty trzymasz samochód do czasu naprawy. To już twoja sprawa. Ubezpieczalnia płaci tylko za szkody powstałe w wyniku danego zdarzenia, czyli za naprawę.

Prawie wszystko rozumiem.
Winowajca przyjał mandat.
Jezeli nie miałem gdzie go trzymać bo mieszkam w bloku? Nie zostawie na parkingu bo policja zwinie.

20 Mar 2010, 19:09

A dlaczego policja ma go zwinąć? Jeżeli samochód stoi na parkingu np. osiedlowym, i ma tablice rejestracyjne , to plicja nie moze go ot, tak sobie zwinąć. No a wracając do sprawy tego, że mieszkasz w bloku i nie masz gdzie postawić, to już niestety ubezpieczalni nie interesuje. Aczkolwiek sam uważam, że powinien być w warunkach umowy zapisa na ten temat, bo jak ktoś faktycznie mieszka w bloku i nie ma gdzie postawić samochodu do czasu wystawienia kosztorysu naprawy, a samochód jest uszkodzony w ten sposób, że każdy mógłby coś z niego ukraść, np. wybite szyby, otwarta maska itd. to faktycznie jest z tym problem - a samochód jest w taki czy inny sposób uszkodzony nie z winy jego właściciela, tylko sprawcą jest klient ubezpieczalni i to ona powinna pokryć wszelkie koszty.
Można ewentualnie dochodzić odszkodowania w sądzie, zakładając sprawę z powództwa cywilnego.

Odszkodowanie oc a parking

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum