Opel astra biały osad na korku

14 Gru 2007, 15:17

na korku do wlewu paliwa pojawil sie taki biały osad co to jest i skad sie wzieło
dżozeppe
Nowicjusz
 
Posty: 4
  • 14 Gru 2007, 15:20

    :D Ze zwiększonej wilgotności powietrza o tej porze roku i z zawilgoconego zbiornika benzyny, jeśli tankujesz niewiele... :wink:
    fordon
     

    14 Gru 2007, 15:30

    bo tak jest lrjr tylko tyle zeby na rozruch starczalo choć wiem ze tak sie nie powinno robic bo pompka siada czy to prawda
    dżozeppe
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    14 Gru 2007, 15:31

    żle napisałem pierwszą wiadomosc chodziło mi o korek do wlewu oleju tam pojawia sie taki biały osad
    dżozeppe
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    14 Gru 2007, 17:22

    dżozeppe: rozumiem, że śmigasz na lpg? Tym bardziej powinieneś odpalać na benzynie, bo do kosztów wymiany pompy doliczysz wkrótce przynajmniej regenerację parownika. Osadem na korku nie przejmuj się, często tak się dzieje o tej porze roku.
    fordon
     

    14 Gru 2007, 18:25

    ja odpalam na benzynie ylko chodzi o to ze ten osad to jest na korku tam gdzie sie wlewa olej . oczywiscie posiadam instalacje gazowa
    dżozeppe
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Renault 5 L i TL
      Renault 5 weszło do sprzedaży w 1972 roku. Wprowadzono na rynek jednocześnie dwie wersje: "L" z silnikiem o pojemności 782 cm3, a następnie 845 cm3 oraz wersję "TL" napędzaną silnikiem 956 cm3, zapewniającym większą uniwersalność ...

    14 Gru 2007, 19:22

    Taki osad podobny do musztardy pojawia siewtedy gdy do oleju dostanie sie pln chldniczy :roll:
    hot-garage
    Początkujący
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 116
    Miejscowość: Górny Śląsk

    15 Gru 2007, 13:56

    tez mam taki jak by majonez pod korkiem wlewu oleju na miarce nie wicac zadnych syfow olej jest czysty lulko pod korkiem sie cos zbiera
    dlugi_ors
    Nowicjusz
     
    Posty: 2

    15 Gru 2007, 16:03

    :D hot-garage: o osadzie podobnym do musztardy, gdy dostanie się płyn chłodniczy - to sam przerabiałeś, czy "słyszałem" ?
    fordon
     

    17 Gru 2007, 16:39

    zasłoń chłodnice. Ja też tak mam, mnie też straszyli ze to płyn miesza się z olejem, że mam do wymiany uszczelkę pod głowicą . a nadal jeżdze już 3 latka.
    mark787
    Nowicjusz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 17

    17 Gru 2007, 16:48

    jak nie ubywa plynu to znaczy tylko ze nie dogrzany silnik
    artekk
    Początkujący
     
    Posty: 184
    Miejscowość: k-kozle

    17 Gru 2007, 17:47

    Panowie - ustalmy jedno,bo zaczyna się robić z tematu niepotrzebna dyskusja - osad,który robi się na korku wlewu oleju,jeżeli nie ubywa płynu chłodniczego,o tej porze roku jest raczej normalnym zjawiskiem.Podczas jak stygnie silnik,wytwarza się para,która osiada właśnie na tym korku.Podczas pracy silnika,na tym korku jest olej.Tak więc połączenie oleju i kropel wody,daje taki właśnie osad.Zjawisko podobne do zaparowywnia szyb.Jeżeli natomiast taki osad robi się na bagnecie,to powodem może być nieszczelność na tym własnie bagnecie,na który dostaje się woda podczas jazdy,lub podczas postoju i przez uszczelkę gdzieś tam w maleńkich ilościach krople wody przedostają się na bagnet.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    26 Gru 2007, 17:54

    a jak olej ma kolor kawy?

    Nie zauważyłem ubytku płynu chłodniczego. Pod korkiem mam musztardę ale w odróżnieniu od kolegi powyżej olej mimo przejechanych około 500 km ma kolor kawy, czy to może być związane z ciągłym jeżdzeniem na zimym silniku (jadę około 3 lub 4 km i potem znowu po kilu godiznach też tyle, auto nie ma czasu się dobrze nagrzać)?

    [Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



    Kurde już mam dość samochodów.
    qauczuq
    Nowicjusz
     
    Posty: 33

    09 Lut 2008, 19:41

    już miałem wszystko kupione do wymiany uszczelki pod głowicą, gość od planownia głoiwicy zaklepany, ale myslę sobie zrobię jeszcze z 20 km i sie upewnię.

    Uzupełniłem płyn do zaznaczonej kreski odpaliłem i pojechałem. Było już po tych mrozach tak z 5na plusie. Wracam patrze na drugi dzień olej normalny kolor, płyn ani grama ubytku.

    Uff.... a narobił bym się niepotrzebnie co nie miara.

    PS. Dodam żeprzed wyprawą wyczściłęm odmę porządnie benzynką, bo była zapchana

    Tak wyglądał olej:

    [Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



    a tak odma

    [Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

    seat cordoba 1.4 8 zaworów, 1997, LPG, AEX, 270 tyś km
    qauczuq
    Nowicjusz
     
    Posty: 33

    10 Lut 2008, 20:58

    to normalne zjawisko , zwłaszcza na świeżym oleju....
    można olej wymieniać w okolicy wiosny , żeby przed zimą popracował i tej "musztardy" na korku jest zdecydowanie mniej
    74
    Początkujący
     
    Posty: 114