radus124 napisał(a):LPG nie mam, silnik zasilany wyłącznie benzyną.
Odpada więc gaz w cylindrach.
radus124 napisał(a):A to przedostawanie się płynu nie dawałoby innych objawów?
Jeżeli jest to mały przeciek, który powoduje przedostawanie się małej ilości płynu do cylindra przez całą noc, to jedynym dodatkowym objawem może być chmurka białego dymu po uruchomieniu silnika, ale o obecnej porze roku cieżko stwierdzić czy to tego przyczyna, bo teraz to prawie wszystkie auta kopcą na biało po uruchomieniu silnika. Dodatkowo dochodzi to, że silnik jest cięzko uruchomić, a więc ten płyn z cylindra jest wydalany do układu wydechowego, mimo, że silnik nie zaskoczył. A jak już zaskoczy, to tego płynu w cylindrze nie ma. Dlatego przy małym wycieku trudno to stwierdzić.
Powodem może być wiele rzeczy - czujnik temperatury płynu chłodzącego - np. mimo, że płyn ma 5 stopni, to czujnik pokazuje, że ma np. 30 stopni. Sterownik podaje mniejsze ssanie i już jest problem. Na myśl przychodzi mi też czujnik położenia wału, ale ten świrowałby raczej cały czas, a nie tylko na zimnym silniku przez kilka odpaleń.
Problem może być np. tylko z jednym cylindrem. Albo dwoma. Po pierwszej nieudanej próbie uruchomienia silnika po całonocnym postoju można odkręcić świece i sprawdzić, czy któraś nie jest mokra. Zerknij też na filtr powietrza, czy nie jest zabrudzony i wilgotny. Podczas jazdy sprawdz też reakcję silnika jak się zachowuje po wciśnięciu pedału gazu nieco głębiej - czy zbiera się żwawo, tak jak kiedyś, czy ma jakieś przycięcie, rozpędza się wolniej niż kiedyś.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...