Opel Astra f pytania przed zakupem

18 Lis 2010, 22:30

Jak zaczniesz dokładać wspomaganie, zaraz klimę, elektrykę to się okaże, że taniej i prościej było kupić auto już z wyposażeniem

18 Lis 2010, 22:47

No to wiadome,zależy kto co chce.

21 Lis 2010, 16:04

ja bym jednak wolał zaznać trochę "luksusu"

i mimo wszystko rozglądam się też za innymi markami. (tym bardziej, że za kompletnego golasa z opla wydaje mi się trochę drogo) Ostatnio widziałem ogłoszenie tego typu:
"Sprzedam FIAT MAREA WEEKEND 1,6 16V z GAZEM o mocy 103 KM, rok produkcji 1998, przebieg 187 000 km. Wyposażenie: Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Autoalarm z pilotem, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Radio+CD, Immobilizer, Reflektory soczewkowe, Lakier metallic,
Z uwagi iż auto jest z 1998r informuje że nie jest w stanie idealnym posiada normalne ślady użytkowania. Samochód użytkowany prywatnie.

Sugerowana cena/pensja:
5500 "

Co możecie powiedzieć o tym samochodzie? czy warto zawracać sobie głowę fiatem w tej cenie (i pisać do właściciela o przesłanie fotek)? Powiem szczerze, że z zewnątrz mi się podoba

w środku tak na pół

ale do najbrzydszych nie należy. Szukając trochę na autocentrum opini o tym samochodzie trafiłem na jedną w której właściciel "jechał" po samochodzie po całości (niby był jedynym właścicielem) Co powiecie o tym silniku ?
Patrzę jeszcze za nubirą 1.6 w gazie ale na takie coś ciężko trafić

a 2.0 to jednak nie dla mnie (opłaty + spalanie- co prawda lpg ale zawsze;P) Ale do sedna. Przeglądając wszystkie oferty z WLkp trafiłem na takie cos

[link do Otomoto wygasł]

normalnie "igły" mnie nie interesują ale opis tej mi się bardzo spodobał

bo przecież silnik 2.0 to tylko do starszego pana na wyjazdy do kościoła ;D

21 Lis 2010, 17:10

Ja zazwyczaj o Marei słyszałem pozytywne opinie.Jedynie co to te 103KM może być troche mało jak na taką bude.A co do Nubiry z linku to niewiem czy ona taka dobra jest bo to ogłoszenie widziałem już jakiś 2-3miesiące temu (ten sam sprzedający).

21 Lis 2010, 17:25

widzisz ta nubira to tak na poprawę humoru

osobiście nie szukam okazji i nie mam jakoś zaufania do samochodów z Niemiec z przebiegiem 200 tys

Ostatnio nawet dzwoniłem z czystej ciekawości do gościa który za astre 2 z 1999 roku 1,6 wołał 7 tys z "groszem". Jak usłyszałem, że 5 lat temu sprowadzona z Niemiec i ma 210 tys przebiegu to podziękowałem (jakoś za niska cena i za dobre wyposażenie).
Co do silnika to wolałbym nie przekraczać 1.6 ze względu na cenę części/ opłat jak i samego spalania. Zdarza mi się jeździć taty kombi z silnikiem 1.9 D (90km) i to mi do mojej jazdy w zupełności wystarcza. Powiedz mi co o tym silniku sądzisz bo kiedyś obiło mi się o uczy, że któryś z fiatowskich silników jest bardziej awaryjny.
Aaa i bym zapomniał jak wygląda sprawa rudej w takiej marei ?? Bo mimo, że lubię "bawić" się szpachlą

to w "nowym" autku nie chciałbym robić tego zbyt szybko

21 Lis 2010, 17:44

Awaryjne fiatowskie silniki to przychodzi mi na myśl 1.4 które było w Bravie (Brava/Bravo) i niewiem gdzie jeszcze,tam były problemy ze smarowaniem w silniku.
Z tego co wiem to Marea jest w dość dobrym ocynku a jeśli gnije to wiadomo,była bita.
A co do tych przebiegów to różnie bywa,jednemu nie przeszkadza grubo ponad 200tys.km a z koleji drugi woli jak ma na liczniku nie więcej niż 150tys.km.

21 Lis 2010, 18:21

dobrze słyszeć, że miała ocynk

w moim peugeocie z 88 też mam ocynk i nie gnije tam gdzie nie był bity

(czyli na dachu

) Co do awaryjnych fiatowskich silników to właśnie chodziło mi o te z bravo/brava (chyba nawet na tym forum ktoś to napisał) i nie wiedziałem czy aby o ten nie chodzi. Wiesz może coś o przypadłościach fiatów?? Co najczęściej się w nich psuje ?
Szczerze teraz mam w domu 2 fiaty: cc 700 i malucha i oba chodzą dobrze, z tym, że cc zostało kupione okazyjnie po rodzinie by właśnie malucha zastąpić:)

Co do samego przebiegu to wiem, że jeśli się dba o samochód to się nim pojeździ, z tym, że w przebiegi 210 tys samochodów które byłe 5 lat temu w Niemczech nie wierzę bo tyle to one mogły mieć raczej wyjeżdżając z Niemiec

Nie mniej jednak miło by było widzieć 1 jako pierwszą na liczniku

Bym zapomniał... możesz się jakoś ustosunkować do ceny tego fiata ?? Warto w tej cenie zwracać na niego uwagę czy po prostu nie za te pieniądze ??

21 Lis 2010, 19:32

Auto jak z Niemiec wyjeżdza to jeszcze ma te 210tys na liczniku ale jeśli idzie już u nas na sprzedaż to przebieg jest sporo mniejszy.
Marea za 5500zł no może być ok.
A co do słabych punktów Marei to poczytaj tutaj [link do autocentrum.pl wygasł]

21 Lis 2010, 20:09

patrząc tak na szybko to z usterkami nie jest tak źle

No jedynie co do alternatora się zmartwiłem bo już mam dość problemów z prądem.
Przebieg 210 mnie nie przeraża. Z tą astrą 2 bardziej chodziło mi o "nierealność" przebiegu. Pół biedy gdyby było to auto krajowe, ale jak usłyszałem, że auto 6 lat jeździło u "sąsiadów" po czym zostało sprowadzone i u nas jeździło kolejne 5 lat to raczej w taki przebieg wierzyć mi się nie chce. Tym bardziej, że auto miało bogate wyposażenie (klima, 4 poduchy, elektryka itp), cena (coś koło 7500) wydała mi się podejrzana

Wracając do marei z ogłoszenia to przebieg 187k km o ile jest autentyczny mnie nie przeraża. Powiedziałbym nawet, że w sam raz

Jeśli już pisze o fiaciku to powiem jeszcze, że zajrzałem na marea club polska i na szybko dojrzałem 2 użyszkodników z mojej okolicy

więc w razie czego można się czegoś więcej dowiedzieć.

21 Lis 2010, 20:53

Dokładnie,przed zakupem najlepiej jest popytać na forum danej marki co i jak.

22 Lis 2010, 21:05

dzwoniłem do właściciela i poprosiłem o kilka zdjęć samochodu. Póki co wiem, że fiacik jest "nasz" krajowy i ma maskę do pomalowania. Pan tłumaczył, że gdzieś we wrześniu miał małe spotkanie z sarną i nie miał kiedy tego pomalować (farbę mówi, że ma). Jak będą zdjęcia to wstawię i ocenicie czy warto

22 Lis 2010, 21:59

Chociaż tyle że krajówka

22 Gru 2010, 18:21

Dzięki za wszystkie odpowiedzi ale po tym jak zobaczyłem jak jest utrzymany ten luksus to mi ręce opadły

Normalnie cały przód krzywo, jakby ktoś po paru głębszych go składał:P ale nie o tym chciałem dzisiaj napisać.

A, mianowicie jako, że nie mam możliwości szukać samochodu gdzieś daleko to nadal rozmyślam nad tą astrą

Ba nawet już ją sam oglądałem i poza 2 bąblami na lewym nadkolu(tył) i jednym na progu od spodu jest nawet nawet ;D więc jutro jadę jeszcze raz do niego się przymierzyć i w razie czego kupić

No ale przed ostateczną "konfrontacją" warto zapytać jeszcze Was co i jak.

A więc do sedna. Samochód to jak zauważyliście ze zdjęć kombi z 1998 roku, wersja bez wspomagania i abs, z jedną poduszką (kontrolka gaśnie prawidłowo), bez "zbędnej" elektryki

z centralnym i immo. Silnik to 1.4 8v z instalacją 1/2 generacji (kiedy instalacja montowana tego nie wiem ale załóżmy, że ma 5 lat-butla nie w kole a taka wielka:P). Przebieg 178tys z groszem (było 2 tyg temu). Przegląd jakoś w sierpniu, ubezpieczenie nie wiem:P. Odpala ładnie, chodzi równiutko. Cena póki co 5700. I teraz co Wy o tym sądzicie. Czy to normalna cena czy trochę większa:d itp. Z góry dzięki za odpowiedź

22 Gru 2010, 19:39

A jeżdziłeś nią wogóle?Kurde z jednej strony warto bo po znajomoście ale z drugiej strony zbyt ubogo to wygląda,za te pieniądze można kupić już co innego z lepszym wyposażeniem no i mocą bo w tej aśce 60KM szału napewno nie będzie robić.

22 Gru 2010, 19:58

wiem, że szału nie ma ale kurcze oglądałem już parę samochodów poza tymi wymienionymi i szczerze mówiąc nie chcę szukać okazji tylko coś czym będę jeździł i w co nie wpakuję drugie tyle (a takimi autami była większość które oglądałem). Na mocy mi nie zależy bo jeżdżę głównie po drogach gdzie max jest 90 i tej prędkości właśnie się trzymam. I mimo, że w tej astrze jest mało elektryki (prawie brak) to jakoś mnie to nie zraża bo jak wiadomo to czego nie ma się nie popsuje

Astrą jechałem, ale znajomego (też 1.4 60km) i całkiem ładnie to jechało. Tą dopiero jutro zrobię jazdę próbną (i jako pasażer i za kółkiem). Tak jak mówiłem wcześniej samochód jeździ co jakiś czas do stolicy więc musi być sprawny (coś około 500 km w jedną stronę)

.

A oglądając wnętrze przebieg też jest raczej autentyczny

Wszystko ładne ,nie poprzecierane (nie nowe, ale zadbane).

Może gdybym nie widział innych samochodów i ich stanu to ten opel odpadłby od razu, ale tak ciągle pozostaje mi on w głowie

No a dzisiaj to już tylko czy warto czy nie warto no i jaka jest tego realna cena (do której np mogę próbować zbić:P)