Witam Mam opla astrę f 1997 rok silnik 1.6 16V.Pewnego dnia stojąc na światłach nagle spadły mi obroty silnika poczym wróciły do normy. Stwierdziłem że pewnie kończy mi się gaz i niewiem czemu wyłączyłem gaz i na miejsce dojechałem na benzynie. Po ok 1,5 godzinnym postoju, uruchomiłem silnik a on chodził na 2 cylindrach tylko na benzynie a jeśli chodzi o instalację gazową to tak jak by jej nie było wogóle nie reaguje -
kontrolka sie nie świeci brak reakcji na włączanie. Po wizytach u mechaników i ich poradach wymieniłem świece, przewody WN oraz cewkę zapłonową. Jednak nie przynioslo to żadnego efektu - silnik chodzi na dwóch garach a instalacji gazowej tak jak by nie było (kontrolka w kabinie wogóle nie świeci).Już niewiem co mam robić. Według mnie wpłw na taki stan rzeczy może mieć instalacja gazowa dodam że jest to sekwencja. Jakiś czas temu miałem w kabinie zwarcie instalacji elektrycznej ale niewiem czy to może mieć wpływ na taki stan rzeczy. Proszę o pomoc