Cześć wszystkim!
Od jakiegoś czasu szukam sobie pierwszego samochodu. W tym celu poświęciłem trochę czasu na poczytanie rad, wskazówek w ogólnie pojętym Internecie jak i na tym Forum.
Auto, które chcę kupić będzie mi służyło głównie na dojazdy do pracy (dziennie łącznie około 25 km). Doszedłem do wniosku, że benzyniak jak najbardziej nadaje się do tego celu.
Chciałbym poprosić Was o opinię nt. samochodu, który znalazłem:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]Jest to Astra H z 2009 roku z przebiegiem 118k km. Silnik 1.6 o oznaczeniu Z16XER.
Oglądałem wczoraj ten samochód i bardzo mi się spodobał. Auto sprowadzane przez osoby prywatne z Niemiec. Po oględzinach auta zabrałem je do mechanika na przegląd. No i dowiedziałem się (jak twierdzą sprzedający - oni również), że auto było bite (potwierdziłem to również raportem wygenerowanym na podstawie nr VIN). Robiony był lewy błotnik przedni, zderzak (mechanik zauważył to patrząc na sposób łączenia plastików). Z zewnątrz, na pierwszy rzut oka, nie jest to widoczne (dla niefachowego oka jak moje), ale błotnik nie jest idealnie zlicowany z drzwiami (lekko odstaje na zewnątrz, około 5 mm). Podsumowując informacje od mechanika:
-do naprawy będzie lewy reflektor, ze względu na błąd czujnika od doświetlania zakrętów (wymiana całego modułu sterowania, bądź jakaś mała naprawa) - z tego co czytałem w internecie można spróbować wyłączyć doświetlanie i powinno być ok (brak migającej
kontrolki od doświetlania na desce);
-z gorszych (droższych) napraw do wymiany przy okazji rozrządu mogą być "fazatory" (myślę, że chodziło o wariatory) - mechanik usłyszał, że silnik lekko "zagruchotał" przy odpaleniu po tym jak chwilę stał i zdążył ochłonąć. Rozrząd będzie do wymiany od razu (nie był jeszcze wymieniany), więc przy okazji pewnie i te wariatory będą do zrobienia - koszt nowych oryginalnych na allegro to około 1150 PLN;
-na koniec stwierdził, że auto jest w dobrym stanie i jeżeli te naprawy zostaną wykonane to posłuży jeszcze kilka dobrych lat (ja szukam auta na jakieś 4 lata maksymalnie).
Po zebraniu wszystkich faktów, skontaktowałem się ze sprzedającym i wiem, że jest w stanie zejść z ceny 1000 PLN plus pomóc mi ze zdobyciem części (wariatorów) ze zniżkami dla mechaników (podobno takie ma).
Chciałbym zapytać Was czy sądzicie, że to auto z takim przebiegiem (potwierdzonym przez książkę serwisową i raport VIN) jest warte 19k PLN? Wiem, że będzie to Wasza subiektywna opinia, i właśnie o taką proszę.
Dodam tylko, że auta szukam od miesiąca, a potrzebuję sobie kupić do października (więc wszystko mieć załatwione już w tym tygodniu).
Drogi użytkowniku, jeżeli przeczytałeś mój cały wywód - dziękuję bardzo.