Opel Astra II - 1.4 90km - cena zakupu

26 Cze 2020, 18:59

Witam.
Mam możliwość kupna Astry II od pierwszego właściciela - ojciec kolegi. Astra G z 2006 r. 1.4 90km, nie bita, przebieg około 140 tys., wszystko wymieniane na czas. Wersja jakaś biedna szyby na korbkę, ale z klimatyzacją.
Ile wg. was realnie warto dać za takie auto, przesiadka z focusa I Tddi 90km, którego sprzedałem i pewnie dynamiką, spalaniem czy prowadzeniem deklasuje tą astre.
zlo
Nowicjusz
 
Posty: 10
0

26 Cze 2020, 19:22

a skąd my mamy wiedzieć ile warto dać ...zależy w jakim jest stanie ...zapytaj ile sobie ceni i wtedy sprawdzisz na ogłoszeniach ile z tego rocznika z tym silnikiem i przebiegiem cenią inni
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
0

26 Cze 2020, 19:44

Akurat sprawdzałem od 6-11 tys., ale ogólnie chciałem was zapytać ile warto rynkowo dać, a widziałem że handlujesz też czasami to myślałem, że potrafisz coś więcej napisać, a cenę to mogę w ogłoszeniu ustawić jaką chcę ale nikt nie chce przepłacić. Cenę ja mam zaproponować.
zlo
Nowicjusz
 
Posty: 10
0

26 Cze 2020, 20:48

na astrze G to już się właściciel nie wzbogaci a Ty te nie naprzepłacasz :lol:

z 2000roku mam prywatne auto Astrę G ,,wyceniam ją na 3900 zł 1.8 + LPG 277 000km 11 lat temu sprowadziłem z DE :lol:
Ale w tym roku się pożegnam z nią
Przez 11 lat mam rachunków na serwis na 5 takich Asterek :lol:
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
0

27 Cze 2020, 13:11

Te Astry mają taki rozstrzał cenowy, bo je produkowali przez tyle lat, ale technologicznie to samochód z lat 90. Tak dla porównania, to mój kolega sprzedał taką Astrę z klimą, elektryką i nowym kompletem opon za 1800zł. Była w naprawdę dobrym stanie i użytkował ją na co dzień przez kilka lat. Przy starych samochodach to cena jest umowna i niezbyt odzwierciedla ich realny stan.

Osobiście uważam, że to głupota dać za ten model ponad 5tys., ale to moje prywatne zdanie.
OW05
Aktywny
 
Posty: 324
Prawo jazdy: 07 03 2005
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Honda, Mitsubishi
Paliwo: Benzyna
0

27 Cze 2020, 16:42

to proponuj 2-3 tys jak nie chcesz przepłacać jak to piszesz i zobaczysz czy ci znajomy sprzeda :lol:
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
0
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Napęd E-Axle - Hybrydy Lexusa będą bardziej dynamiczne
    Lexus pokazał wprawdzie swoje pierwsze auto w pełni elektryczne, ale japoński producent wcale nie zamierza rezygnować z napędu hybrydowego. Inżynierowie pracują właśnie nad nowym układem E-Axle, który sprawi, że nawet ...

27 Cze 2020, 18:09

Ja bym nie dał więcej jak 6000zł.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012
0

27 Cze 2020, 19:05

Weź też pod uwagę, że z racji upływu czasu choćby był to najbardziej zadbany egzemplarz, to zawsze coś tam dojdzie i coś może się wysypać. Dlatego nie ma co przepłacać za zadbane.
Plusem tego modelu jest tania naprawa i to, że wszędzie Ci go ogarną bez problemu. To chyba jeden z najbardziej zdroworozsądkowych samochodów, które można kupić za parę tysięcy.
OW05
Aktywny
 
Posty: 324
Prawo jazdy: 07 03 2005
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Honda, Mitsubishi
Paliwo: Benzyna
0

27 Cze 2020, 22:37

Powiem tak na focusie popłynąłem, wymieniłem dużo rzeczy w tym tddi, ale z uwagi na rdzę i wycieki z dołu silnika + defekty wizualne sprzedałem za 1500zł żeby się nie męczyć i nie wrzucać więcej, bo zawsze coś na przeglądzie wychodziło. Teraz żałuje trochę bo mogłem jeździć do zajechania.
Taka astra to nie będzie progres, ale boli najbardziej że taka biedna wersja to już focus miał dużo lepsze.
Szukałem ogólnie auta za prawie 20k, ale w obecnych czasach musi być coś tańszego, astra tylko ze względu na stan techniczny i pochodzenia mnie interesuje bo reszta mnie odrzuca.
Dzięki za opinie.
zlo
Nowicjusz
 
Posty: 10
0

28 Cze 2020, 08:09

Jeśli priorytetem jest taniość utrzymania to będzie dobry wybór, zawsze taka Astra G Classic będzie trochę mniej wymęczona niż coś innego w tej cenie. Plus, że w Classicu montowali już ten nowszy silnik z łańcuchem rozrządu, więc na start odpada wymiana rozrządu. Przyjrzyj się dokładnie od spodu jak wygląda blacharka, bo to może być słaby punkt.
Rynkowo te wersje chodzą po 5-9tys, ale najwięcej jest ofert z przedziału 6-7.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002
0

28 Cze 2020, 08:43

OW05 napisał(a):Dlatego nie ma co przepłacać za zadbane.


Tutaj się nie zgodzę.

Zawsze warto zapłacić troszeczkę więcej za zadbane bo tej taniości ludzie po prostu już nie chcą, widać to po cenach na samochody używane które poszły w górę ,a czym lepsze tym droższe, nie ma się co oszukiwać.
Tej taniości ja po prostu nie kupuję, bo co mi z bardzo niskiej ceny zakupu jak połowa rzeczy w samochodzie nie działa, naprawię, dołożę tyle że wyjdzie drożej niż najdroższy egzemplarz a a dalej mam ulepa, z tym że drogiego ulepa, ja takiego samochodu nie chcę.
Klient później przyjeżdża i mówi że woli jednak dołożyć i kupić lepsze

No to ja też wolę już dołożyć i też kupić lepsze. Ma być dobre.Cena nie gra roli.I niech mi klient też dołoży za lepsze.
Na Polskę już jest całkiem inny samochód przygotowywany, nawet rozmawiałem z dużym exporterem na zachodzie i właśnie też potwierdził że nie koniecznie najtańsze , ma być ładne, przebieg do 200 000km , zabdane, czym większy wypas tym lepiej, i nie koniecznie najtańsze. :lol:

Sam masz przykład na swoim fordzie, zapewne też kupiony najtańszy śmietnik , gdzie połowa rzeczy do wymiany, i masz bez przerwy dokładkę i wymień to , wymień tamto, NO ALE CENA !! :lol: i co ci z tej ceny, oddasz za rok, dwa na złom.
Czy nie można po prostu zapłacić uczciwie za uczciwy egzemplarz ...a nie januszowe podejście żeby tylko 1-2 tys nie przepłacić bo chodzą po tyle i tyle.
Niektórzy już się nauczyli ile mają płacić za dobre, ale janusze jeszcze muszą się nauczyć i przerobić z 10-15 okazji cenowych :lol:
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
0

28 Cze 2020, 10:33

andrewb25 napisał(a):a nie januszowe podejście żeby tylko 1-2 tys nie przepłacić bo chodzą po tyle i tyle.

Nie wiem czy coś się ruszyło w całej pl ale wg mnie dalej jest lipa przynajmniej w moich okolicach :D
Czyli auto za 20k i wystarczy 1,5k więcej żeby go nie kupić.
Zresztą daleko szukać nasze forum. Sporo osób pisze mi pw z prośbą o pomoc w zakupie auta i nawet jak trafie w 100% że coś mam do zaoferowania ale drożej o 2k to i tak kontakt się urywa. Wtedy raptem drugi komplet felg zimowych albo kompletny serwis nie ma znaczenia.
Ostatnio pisał do mnie ktoś w sprawie bravo 1,4t miał 15k. Ja zaproponowałem mu bravo 1,4t fl, 140k.km.z turbo po regeneracji, po rozrządzie, olejach i filtrach z vat marżą za 17,5k i... klient się rozmył :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 11043
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
0

28 Cze 2020, 10:44

andrewb25 napisał(a):Sam masz przykład na swoim fordzie, zapewne też kupiony najtańszy śmietnik , gdzie połowa rzeczy do wymiany, i masz bez przerwy dokładkę i wymień to , wymień tamto, NO ALE CENA !! :lol: i co ci z tej ceny, oddasz za rok, dwa na złom.
Czy nie można po prostu zapłacić uczciwie za uczciwy egzemplarz ...a nie januszowe podejście żeby tylko 1-2 tys nie przepłacić bo chodzą po tyle i tyle.
Niektórzy już się nauczyli ile mają płacić za dobre, ale janusze jeszcze muszą się nauczyć i przerobić z 10-15 okazji cenowych


No oceniaj swoją miarą ludzi, jak nie znasz drugiej strony, właściwie nic merytorycznego nie wniosłeś do tematu oprócz tego, że lepiej więcej zapłacić.
Kupiłem focusa w 2013 r. za 8k przez znajomego dostałem auto na sprawdzenie na weekend (sprawdziłem dokładnie na stacji wszystko ok brak rdzy, spód zdrowy), zrobiłem z 300km i kupiłem.
Przez dwa lata ok było a później: z pompy wtryskowej kapało na alternator więc to zrobiłem 700zł wyszło, bo chcieli wymieniać za 2kzł inni, gwizdy przy przyspieszaniu - uszczelki kolektor ssąco wydechowy i inne 300zł + robocizna, później alternator 300zł, pompa wody 300zł, następnie nieduże wycieki z silnika z góry + dół przy misce na przeglądy musiałem wycierać bo osłona mokra, do tylnych hamulców się doczepiali, że jedno koło słabiej hamuje więc nowe szczęki textara, ale później po wymianie wyszło, że druga strona słabiej, pare razy przy hamowaniu przód słabiej zahamował, więc zmieniony na textar, nie pomogło.
To tak z grubsza, co roku serwis oleje filtry jakieś łączniki, ale zawias dobry nic nie musiałem wymieniać. Klapę malowałem bo uszkodziłem ale po 2latach znowu wyłaziło, nadkola i doły drzwi rdza, wizualnie średnio wyglądał. Z uwagi na wycieki i problemy z hamulcami, lekkim dymieniem i możliwymi problemami z przeglądem i dalszymi wymianami w przyszłości sprzedałem po 6 latach za 1500zł jak była cena powyżej 2k nikt nie dzwonił. Wolałem też spać spokojnie i się nie rozwalić albo kogoś.
Teraz mam przepłacić za astrę golasa? Dlatego ten wątek założyłem, ale widać niektórzy nie zrozumieli o co chodzi. W tej astrze raczej nie ma co się zepsuć, ale dla mnie ceny absurdalne 6-11k. Dla mnie poniżej 5k do przemyślenia dopiero i to ze względu na stan, bo wyposażenie przemilczę.
Temat z mojej strony wyczerpany można zamknąć.
zlo
Nowicjusz
 
Posty: 10
0

28 Cze 2020, 10:50

szybki napisał(a):Czyli auto za 20k i wystarczy 1,5k więcej żeby go nie kupić.
Zresztą daleko szukać nasze forum. Sporo osób pisze mi pw z prośbą o pomoc w zakupie auta i nawet jak trafie w 100% że coś mam do zaoferowania ale drożej o 2k to i tak kontakt się urywa. Wtedy raptem drugi komplet felg zimowych albo kompletny serwis nie ma znaczenia.
Ostatnio pisał do mnie ktoś w sprawie bravo 1,4t miał 15k. Ja zaproponowałem mu bravo 1,4t fl, 140k.km.z turbo po regeneracji, po rozrządzie, olejach i filtrach z vat marżą za 17,5k i... klient się rozmył


Też mi piszą... niektórzy rok szukają tego samego , czasami nawet mam to czego szukają no ale zawsze 1-2 tys za drogo..pomimo np. ori lakieru i małego przebiegu, To nie pasuje...zapewne kupią szpachlowóz ze skręconym licznikiem ...no ale 2-3tys taniej :lol:

Z samochodów Do 15 tys totalnie się wycofałem ..najgorszy klient obecnie...najlepiej od tak 20 000-30 000+

zlo napisał(a):Teraz mam przepłacić za astrę golasa?


To po co w ogóle chcesz to kupować.. ? Temat bez sensu, o cenę pytaj osobę która sprzedaje a nie połowę polski

To jest coś na zasadzie ..chcę kupić i znalazłem ale totalnie mi nie odpowiada wersja wyposażeniowa. ..no to szukamy czegoś innego a nie na siłę kupowanie.

zlo napisał(a):W tej astrze raczej nie ma co się zepsuć

wydaje ci się tylko
1.4 Ecotec ..poczytaj... Ekoshit... te silniki lubiały łykać oliwkę , pozatym sondy, EGRy no ale to są akurat niedrogie rzeczy, czasami sterownik silnika lubiał się sypnąć :mrgreen:
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
0

28 Cze 2020, 11:27

zlo napisał(a):Przez dwa lata ok było a później: z pompy wtryskowej kapało na alternator więc to zrobiłem 700zł wyszło, bo chcieli wymieniać za 2kzł inni, gwizdy przy przyspieszaniu - uszczelki kolektor ssąco wydechowy i inne 300zł + robocizna, później alternator 300zł, pompa wody 300zł, następnie nieduże wycieki z silnika z góry + dół przy misce na przeglądy musiałem wycierać bo osłona mokra


Czyli tak naprawdę nic ciekawego się nie działo. Stary parch diesel i zwykła obsługa.

zlo napisał(a):do tylnych hamulców się doczepiali, że jedno koło słabiej hamuje więc nowe szczęki textara, ale później po wymianie wyszło, że druga strona słabiej, pare razy przy hamowaniu przód słabiej zahamował, więc zmieniony na textar, nie pomogło.
To tak z grubsza


Nie rozumiem to robiłeś heble po jednym kole?


A ja podsumuje:

Kupiłeś auto za 8k, usterki naprawiałeś po taniości, uszkodziłeś blacharsko i masz problem że oddasz je za 1,5k.
Czyli 6lat kosztowało Cię 6,5k czyli miesięcznie na samej wartości auta traciłeś około 90zł a mam takie podejrzenia że w dużej mierze ta strata jest Twoją zasługą i od strony serwisowej i od strony blacharskiej.

Więc z takim podejściem nic lepszego nie kupisz a ogólnie rzecz biorąc opel będzie takim samym knotem jak Twój Fordzio tylko w innym miejscu będą awarie.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 11043
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
0