albo jeszcze lepiej kupić 1.4 16v bez gazu
![Smile :)]()
wkońcu sekwencja zanim przełączysz się na gaz będzie czekać i czekać , w lecie co prawda będzie trwać to mnie ale mimo wszystko zdaje się to być bez sensowne .
z jednej strony wybrałeś najgorsze , z drugiej najlepsze rozwiązanie , tzn opla astry , bo zadbane a3 kosztuje więcej niż 12 tyś
diesel u CIebie odpada bo ewentualne awarie zniszczą całkowicie Twój plan finansowy / oszczędność na zakupie. podobnie zresztą jest z instalacją gazową , jaka kolwiek awaria sterownika , sondy lamda , wtryskiwaczy lub kilkakrotna regulacja zniszczą Twoje oszczędności
LPG jest OK ale musi być to dobra instalacja zamontowana przez dobrego fachowca ,,,
kazda instalacja jest dobra ale ,,, nie do każdego auta ,,,,
i co widzę najczęsciej ? włoska instalacja robiona pod np seicento czy pandy montowana do vectry 1.8
i teraz tak , zakłądajac że sekwencji nie chcesz bo wyjdzie CI nie ekonomicznie w mieście ( bo się nie spisuje poniżej np 30 stopni , mało tego benzyny spali Ci 7-8 a gazu 11 i gdzie tu ekonomia ? lub np spali Ci 8 gazu i 3 benzyny(42zł)(a na benzynie masz mniej więcej ten sam wynik) , bo każde 10 km dziennie z 25 kilometrowych małych odcinków przejedziesz na benzynie , a będziesz jechał na ssaniu .
więc przykładowo kupisz z instalacją podciśnieniową ( bo i ludzie oszczędzają ) i okaże się że układ zapłonowy nie był w stanie idealnym no i bym , pujdzie przepustnica , przepływomierz a co gorsza czasem polecą wszystkie plastiki i wcale nie są tanie .
na dzień dzisiejszy sprawa jest smutna , tankując za 60zł mamy 10,5l PB a 22LPG
i kto normalny sprzeda sprawne auto , w dobrym stanie z instalacją LPG ?
albo samarytanin , albo ??? sam już nie wiem
robiąc dziennie 500-600 kilometrów wiem po co mam LPG mając do pracy 30 kilometrów się nad tym zastanawiam , jak mam do pracy 10 kilometrów czyli drugi koniec miasta to kupuje kartę mpk lub jeżdzę na PB
a w życiu i praktycę robiąc realnie srednio 70 tysięcy rocznie , jeżdzę dieslem