Witajcie,
Niestety również mam problem z falującymi obrotami w mojej astrze z tym, że obroty falują ( czasami ze skutkiem gaśnięcia silnika lub ze spadkiem obrotów do mignięcia
kontrolki ładowania i nagłym podskoczeniu obrotów, silnik potrafi się również zadławić - ale tylko zaraz po pierwszym odpaleniu) całość ma miejsce tylko jesienią i zimą! Na początku roku, po zimie oddałem auto do znajomego mechanika. Auto było podłączone do komputera, nie wykazało błędów ?! EGR został przeczyszczony, olej wymieniony oczywiście z filtrami oraz zostało wymienione koło pasowe wału korbowego ( ale to inny temat). Kilka dni później oczywiście przyszła wiosna i temat minął.
Drugi rok z rzędu całe lato silnik pracuje idealnie równo, żadnego falowania, 3 dni temu temperatura spadła, zrobiło się wilgotno i znów się zaczęło.
Czytając forum, kilka rzeczy wykluczyłem ale zainteresowały mnie dwa wspomniane wątki mianowicie : sterownik ECU plus alternator ( dodam, że zdarza się, że zimą piszczy pasek alternatora oraz jedna z rolek wydaje dziwny dźwięk - mechanik jednak stwierdził, że to nie powód falujących obrotów, alternator sprawdził - ładuje normalnie).
W związku z powyższym myślicie że to właśnie alternator tudzież sterownik ECU powoduje falowanie jesienią i zimą ( jak jest wilgotno) ?