Opel Astra J 2010 czy 2013

13 Sty 2020, 14:21

Cześć

Znalazłem dwie Astry w moim zasięgu cenowym:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Czy opłaca się je brać w takiej cenie - czy są rzeczywiście tyle warte?
Który bardziej się opłaca?

Samochody mają już blisko 10 lat i nie iwiem czy opłaca się wkładać w takie auta 30 tyś zł.

13 Sty 2020, 14:45

ruebsom napisał(a):Czy opłaca się je brać w takiej cenie - czy są rzeczywiście tyle warte?Który bardziej się opłaca?

Ta Astra z 2010 roku ma 12tyś km przebiegu

Niby zdjęcie książki z przeglądami jest ale to nie jest wyznacznikiem tego że ma taki faktycznie przebieg. Patrząc na wytartą nakładkę od sprzęgła wydaje mi się że jest przebieg większy. Nie widać czy ma oryginalne opony z roku produkcji samochodu bo przy takim przebiegu bieżnik byłby jeszcze jak nowy. No i ostatnia pieczątka z 2019 roku z przeglądu bardzo nieczytelna.

Decydując się na takie auto warto je dobrze sprawdzić i patrząc na inne elementy samochodu będzie widać czy faktycznie przebieg może być oryginalny.

13 Sty 2020, 14:48

Też zwróciłem uwagę na przebieg.
Ale niech ma nawet 150 tyś i nie ma wad ukrytych, to czy jest wart swojej ceny.

@EDIT: Tam jest chyba 116925 km, ktoś się machnął wpisując ofertę na otomoto.

13 Sty 2020, 16:35

Szukalbys oryginalnych opon w 10 letnim aucie? W cywilizowanym kraju wymienia się opony, które nie są zużyte że względu na wiek.
A tak ogólnie samochody od car-mat są po prostu pewne i nie powinieneś się obawiać. Jeśli będę szukał kiedyś używanego Opla to na pewno zacznę od nich. Swoją drogą możesz do nich zadzwonić bo zwykle mają więcej aut fizycznie niż na otomoto.

13 Sty 2020, 20:11

Do 10 lat spokojnie można jeździć i raczej opony z fabryki jeszcze.
Natomiast co do aut, niby pewne, niby takie super a w Niemczech taka Astra 2013 80 tys przebiegu to ok 9 tys €, ciekawe skąd te auta ta firma bierze?
Żeby na nich zarobić to by musieli szukać takich co mają 200+natłuczone, inaczej nie ma szans.

13 Sty 2020, 20:20

Invi napisał(a):Szukalbys oryginalnych opon w 10 letnim aucie?

Przypuszczam że jak by auto miało taki przebieg nikt by nie zmieniał opon. Nie raz widziałem takie samochody z przebiegiem nawet 60tkm i oryginalnymi gumami. Nie jest to oczywiście wyznacznik ale jakaś dodatkowa informacja o samochodzie którą warto wziąć pod uwagę po sprawdzeniu rocznika opon.

14 Sty 2020, 00:06

Bartolekk napisał(a): w Niemczech taka Astra 2013 80 tys przebiegu to ok 9 tys €, ciekawe skąd te auta ta firma bierze?

Są aukcje których zwykły Kowalski nie widzi bo musi być firma zarejestrowana 2lata w de żeby coś na nich działać.
Są place i biorąc miesięcznie lohre aut kupujemy je dużo poniżej ceny rynkowej.
Do tego może akurat były uszkodzone albo miały do zrobienia zwykły serwis. I tak uszkodzony błotnik w/g wycen ubezpieczyciela w DE może kosztować 5x tyle co u prywaciarza w PL... a dokładnie to samo jest z serwisem tylko x4 więc zbliżająca się np.wymiana rozrządu z olejami to koszt np. 1,5k.eur. a w PL?

Cichy77 napisał(a):Przypuszczam że jak by auto miało taki przebieg nikt by nie zmieniał opon.

Zależy kto jak jeździł. Opona 10letnia momentalnie traci swoje parametry w dziwnych warunkach i przy użyciu Nm który może dać silnik z turbo.

14 Sty 2020, 00:19

szybki napisał(a):Są aukcje których zwykły Kowalski nie widzi bo musi być firma zarejestrowana 2lata w de żeby coś na nich działać.
Są place i biorąc miesięcznie lohre aut kupujemy je dużo poniżej ceny rynkowej.
Do tego może akurat były uszkodzone albo miały do zrobienia zwykły serwis. I tak uszkodzony błotnik w/g wycen ubezpieczyciela w DE może kosztować 5x tyle co u prywaciarza w PL... a dokładnie to samo jest z serwisem tylko x4 więc zbliżająca się np.wymiana rozrządu z olejami to koszt np. 1,5k.eur. a w PL?

To chyba sam zamówie sobie auto od takiego handlowca skoro Niemiec chce 7-8 tys więcej a to samo mam dużo taniej w PL od handlarza, ciekawa teoria.

szybki napisał(a):Zależy kto jak jeździł. Opona 10letnia momentalnie traci swoje parametry w dziwnych warunkach i przy użyciu Nm który może dać silnik z turbo.

Sugerujesz że turbo powoduje że rozpada się 10letnia opona? to nie wiem jaką moc by musiał mieć ten samochód, jak ktoś podnosi moc sztucznie i ma stare sparciałe 15 letnie kapcie, mogę się zgodzić..ale nie powiedziałbym że to koniecznie turbo powoduje.

14 Sty 2020, 00:45

Bartolekk napisał(a):To chyba sam zamówie sobie auto od takiego handlowca skoro Niemiec chce 7-8 tys więcej a to samo mam dużo taniej w PL od handlarza, ciekawa teoria.

Nic sobie nie zamówisz bo po to handlowiec ma firmę w de żeby na niej zarabiać. Do tego jest jeszcze masa innych niuansów o których nie wiesz no bo skąd... jednym z nich jest to że są kraje w których sprzedającego auto nawet stare obowiązuje rękojmia i to egzekwowana skrupulatnie. Więc pomyśl ile zszedłbyś z 10letniej astry na poczet spokoju bez potrzeby zwracania kosztów napraw...

Bartolekk napisał(a):Sugerujesz że turbo powoduje że rozpada się 10letnia opona?

Ona się nie rozpada tylko traci właściwości działania zgodnego z przewidywaniami producenta. Tak więc silnik turbo nawet nie podkręcony ma dużego niuta i szybko dostępnego i to w nadmiarze w stosunku do takiej samej pojemności silnika bez turbo.
Dlatego jak ktoś wciśnie gaz przy turbo to stara opona szybciej straci przyczepność chociażby w nocy gdy temp.spadnie. Przy silniku bez turbo tego nie uświadczysz bo trzeba by jechać już mocno piłując auto. To jest jeden z problemów starej opony jeżeli jest nawet bieżnikowo ok.
Do tego za zrywanie przyczepności nie odpowie moc tylko Nm i dla Twojej następnej wiadomości jak będzie profi określanie trwałości sprzęgła czyli max tego czym możesz go kopnąć to będzie podane w niutach a jak kopiesz sprzęgło to co automatycznie kopniesz??? Oponę która musi przełożyć wsjo na asfalt.

Ogólnie :

może jak bym miał jeździć wolno słabym autem gdzieś wokół komina to temat bym odpuścił ale już przy aucie wielozadaniowym, mocniejszym kupiłbym nowe opony.

14 Sty 2020, 00:50

Większe opory dla opony to i większe zużycie to chyba logiczne. Ale nie o oponach tu mowa więc proszę się wypowiadać na temat.

14 Sty 2020, 00:57

ruebsom napisał(a):Czy opłaca się je brać w takiej cenie - czy są rzeczywiście tyle warte?
Który bardziej się opłaca?

Sprawdź cenę rynkową. Jeżeli jest skromnie zawyżona to musisz zweryfikować dokładnie stan i to bez psioczenia ze strony sprzedającego.

Kao espeszeli for ju

14 Sty 2020, 01:06

......
A co do handlarza - tłumy ludzi by miał i kolejki gdyby to było takie jak piszesz. Ciekawe dlaczego ludzie boją się handlarzy hm? jak oni na promocji auta kupują i mają taką samą wartość?
wierzysz w to że ktoś sprzeda auto 80 tys przebiegu poniżej ceny aut które mają 200+?

14 Sty 2020, 01:27

Bartolekk napisał(a):A co do handlarza - tłumy ludzi by miał i kolejki gdyby to było takie jak piszesz. Ciekawe dlaczego ludzie boją się handlarzy hm? jak oni na promocji auta kupują i mają taką samą wartość?

Wojna z handlarzami nakręcana jest przez kupców i tak trwa cały czas... obydwie strony są siebie warte dlatego jedni mają problem uczciwie coś sprzedać i rezygnują a drudzy maja problem coś uczciwie kupić bo uczciwi zrezygnowali. Ci uczciwi co zostali to albo się z tego nie utrzymują albo łykają mocne proszki uspakajające. No i oczywiście trzecia grupa Mirasy od łatania.

Bartolekk napisał(a): jak oni na promocji auta kupują i mają taką samą wartość?

Ja kupuje... robię to dla fanu i są to auta z "jajem" ... oczywiście populusy też się trafiają. Mam kolegę w de z prawem licytowania aut + są jeszcze 2kraje Eu.

Bartolekk napisał(a):wierzysz w to że ktoś sprzeda auto 80 tys przebiegu poniżej ceny aut które mają 200+?

To trzeba sprawdzić... żaden ewenement. Przebieg jest tylko jednym z elementów auta. Ostatnie 3szt. które ułatwiłem kolegom miały od 70k.km.do 130k.km.i ta ostatnia sztuka miał ponad 20lat i pewnie wróci do kraju skąd przyjechała co nie jest czymś nadzwyczajnym. Powiem Ci lepszą ciekawostkę ... wszystkie te auta były odkupione z ASO dla danej marki...

Więc autorze tematu nie bój się zabobonów masz 50% szans na zakup udanego auta. Nie siedzę w cenach opli ale jeżeli stan wersji turbo jest ok. to opłaca się przepłacić.

14 Sty 2020, 20:17

Bartolekk napisał(a):ciekawe skąd te auta ta firma bierze?

Mają znajomości z przysalonowej Dekry.

Ten Pan im m.in. wozi auta

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

BTW miałem Astrę 2tyg temu z dużo lepszym wyposażeniem, w oryg. lakierze, 100 000km, 1.4T to mnie wyśmiano na forum jak wystawiłem za 28 000zł, przeceniłem na 26900zł i poszło od ręki. ...taki to nieszczęsny polski zaszczany rynek.