david0401 napisał(a):darzają się samochody nie ujeżdżone, wygląd wnętrza jak na 13 letni samochód jest bardzo dobry, może o tym świadczyć dobra jakość materiałów albo po prostu przebieg 200 tys
![Kwaśna mina :/]()
Samochody nie ujeżdżone zdarzają się tylko w opisie przedmiotu zamówienia na aledrogo. Rzeczywistość jest inna. Nikt nie kupił w niemczech diesla żeby nim jeździć 20 tys km rocznie:
1. Po pierwsze 70 % nowych samochodów to są leasingi zarówno w polsce jak i w niemczech, reszta to są kredyty. takich aut kupionych za gotówkę jest promil.
2. Rata lesingowa czy kredytowa na tego typu samochód jest rocznie wyższa niż przejechanie taksówką tych 20 - 30 tys km. Więc, biorąc pod uwagę koszty utrzymania i paliwa, gwarancja przebiegu na poziomie 40 - 50 tys km rocznie pozwala na zakup benzyny. Zastanów się ile trzeba jeździć aby dodatkowo dopłacić do diesla
3. nie pisz mi tylko że ktoś kupił Signum żeby w garażu napawać się jego cudną linią i "kreską mistrza"
4. Jeżeli się nawet jakimś cudem trafi że jakiś egzemplarz który "się nie spłacił" a jest sprzedawany, znajdzie się mnóstwo znajomych, pracowników czy sąsiadów którzy za rozsądne pieniądze chętnie takie auto przytulą zanim pojawi się ogłoszenie.
A wnętrze auta tej klasy po przebiegu 400 tys km i obsłudze przez firmę auto detailingową wygląda jak nowe - bo nawet słynne włączniki szyb vw można pomalować albo wymienić.
Naprawdę przerażony jestem naiwnością klientów aut na rynku wtórnym. Sami proszą się o kłopoty. To nie jest żadna skomplikowana matematyka tylko dodawanie 2+2