Witam.
Jeśli pisze w nie właściwym dziale to przepraszam ale nie wiem gdzie umiejscowić moją usterkę
![Uśmiechnięty :)]()
Mam problem z Oplem Tigrą 97r. 1.4 90km. Samochód ciężko odpala. Długo się rozkręca żeby wejść na obroty. Jak już odpali to zamiast trzymać 1200 (na zimnym silniku) to wchodzi na 1600 obrotów. Mimo ,że silnik nagrzewa się do właściwej temperatury pracy to i tak wskazówka obrotomierza na biegu jałowym wskazuję około 1000-1100 obrotów. Najbardziej denerwujące jest jednak to że przy niższych obrotach szarpie. Jak go się trochę wkręci to jedzie normalnie. Około 4 miesięcy temu wymieniłem zawór EGR więc to nie to. Jutro rano jadę do mechanik ale nie chciałbym żeby mi pół auta wymienił
![Smutny :(]()
Może ktoś ma jakieś sugestie co może być przyczyną???
Żaden ze mnie znawca ale może to silniczek krokowy albo coś z elektryką? Każda wskazówka gdzie szukać przyczyny bardzo mi się przyda
![Uśmiechnięty :)]()