Witam wszystkich.
Mam drobny problem z samochodem. Do momentu gdy samochód stoi w garażu i jest sucho to silnik można odpalić bez problemu. Jednego razu jadąc z dalekiej podróży w deszczu wstąpiłem na stację benzynową i wyłączyłem silnik po jakichś 10 minutach próbowałem go odpalić używając kluczyka i niestety się nie udało. Podejrzewam, że przyczyna to wilgoć. Udało się go odpalić na tzw. zapchnięcie bez żadnego problemu. Niestety po jakimś czasie musiałem w krzaczek i niefortunnie zgasiłem silnik na poboczu i oczywiście nie mogłem go odpalić. Co ciekawe po pół godzinie stania i zastanawiania się co dalej przekręciłem kluczyk i samochód odpalił. Domyślam się, że bezpośrednią przyczyną jest wilgoć. Czego nie wiem to na jaki element ona tak niekorzystnie działa i co z tym zrobić. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc i rady.
![Rolling Eyes :roll:]()