Śmierdząca sprawa... Najważniejsze żebyś stwierdził jak ubywa płynu. Czy wylatuje na zewnątrz silnika czyli jest wyciek,czy może znika bez wycieku?
Najpierw musisz zobaczyc czy płyn nie dostał się do oleju do silnika (sina maź w oleju pod korkiem i na bagnecie). Jeśli by tak było to nie wolno ci zapalać silnika ,a naprawa będzie polegała na wymianie uszczelki pod głowicą. Jednak ja jestem daleki od tego,bo skoro spod maski poszła ci para (to nie dym jak napisałeś tylko para),to raczej wyciek jest na zewnątrz. To lepiej !!!
Uzupełnij płyn i nie zapalając silnika zobacz czy gdzieś nie cieknie. Możesz pod silnik położyć karton i stwierdzisz w ten sposób gdzie kapie. Jeśli po wlaniu do połowy zbiorniczka na płyn nic nie kapie,to zapal silnik i nigdzie nie jadąc obserwuj skąd zacznie lecieć w miarę nagrzewania się silnika. Obserwuj czy po zagrzaniu się silnika (pod 100st w Oplu) nie załączy się wentylator w chłodnicy ,to zapewne gdzieś wykipiał ci płyn. Może korkiem który ma wbudowany zaworek bezpieczeństwa. Sprawdź od razu ten zaworek w korku przykładając go szczelnie do ust i silnie dmuchając. Zobacz czy puszcza ciśnienie. Powinien trochę puszczać.
Możliwie,że puściła jakaś opaska na wężu albo układ się zapowietrzył.
Bez stwierdzenia tego skąd leci płyn ,odradzam 300 km trasę.
![Cool 8)]()