REKLAMA
Mam taki problem. Zdażyło mi się juz drugi raz. W czasie
jazdy po wyrzuceniu na luz nagle zapaliło mi się
jednocześnie pare kontrolek w samochodzie... zatrzymałem
się i potem auto już nie odpaliło..
Po podmianie akumulatora auto odpaliło.
Zaznaczam że sytuacja taka sie dzieje dosłownie 1 km po
wyjechaniu z domu i ruszając z domu auto zapalało bez
najmniejszego problemu bez heblowania(żadnych
wcześniejszych oznak słabego akumulatora) i po
odjechaniu jednego km takie coś.
dodam jeszcze ze kontrolka od ABS świeci sią non-stop
I co to może być??
1)poprostu słaby akumulator ??(ale pare minut wczesniej
palił bez problemu?
2) alternator nie ładuje akumulatora (ale 1km jazdy na
światłach to przecież za mało na rozładowanie
akumulatora
3)jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej, które by
rozładowywało akumulator??
Co to może być. Jestem laikiem w sprawach motoryzacji
autem jeżdze od 5 miesięcy