REKLAMA
Czy moglibyście wydać opinię na temat Astry H 1.7 CDTi 80km. Chcę ten najsłabszy silnik bez dwumasu, turbiny ze zmienną geometrią, fatalnej skrzyni m32, dpf gdyż jestem studentem i chcę jeździć dość tanio. Nie robię za dużo kilometrów bo to będzie z 15k rocznie. Co sądzicie o tym silniku, bo są różne skrajne opinie z przewagą na plus.
Mam też bardzo blisko do Astry z tego ogłoszenia: [link do oferty na Olx wygasł]
Oglądał ją ojciec i mówi, że silnik bardzo ładnie chodzi, nie lecą bąbelki w zbiorniczku wyrownawczym, nie widział dymienia. Sprzedawca powiedział, że kupiła babka sprowadzoną astrę w 2011r. i teraz oddała ją w rozliczeniu i wzieła Passata. Ogólnie zadbany, lakieru nie sprawdziłem bo mam miernik ze sobą na uczelni, ale sprawdzę go w poniedzialek. Martwiący jest wygląd kierownicy bo na godzinie 12 jest mocno wytarta (podobno kobiet biżuterią mocno wycierają kierownicę) no i pęknięty w dwóch miejscach mieszek. Przeglądałem na necie i nie widać na zdjęciach wytarcia kierownicy (tak jak i na tej którą oglądam na olx), ale znalazłem ogłoszenie astry 2007r z 297k km i kierownica wygląda o tak http://imgur.com/jzOa2lg (czyli dużo gorzej).
Macie pomysł na co zwrócić jeszcze uwagę? Będę patrzył na rdzę, szczeliny, dymienie, czy nie falują obroty, klima czy działa itp itd.. Jakieś może typowe usterki dla astry?
Z góry dziękuję za porady. Pomóżcie biednemu studentowi wybrać dobre auto
