Kolega dostał wczoraj autko zastępcze Kia Ceed z 2019 roku. Jadąc do pracy stwierdził, że ślizga się na rondach, na mokrej drodze. Przyjechał na parking, popatrzył na bieżnik opon w jakim jest stanie i był ok. Ale spojrzał od razu co to za opony i okazało się, że ma Dębica Frigo. Rok produkcji 2019 nie pamiętam tygodnia. Pochwalił się w pracy no i się zaczęłło....Było nas kilku, każdy jeździ samochodem do pracy, więc się wypowiadali. Powiem krótko - żaden z nas 8 nie pochwalił tych opon. Nawet letnie na mokrej drodze się ponoć ślizgają. Ja wprawdzie Dębic używałem lata temu, nie byłem zadowolony, bo letnie ślizgały mi się na mokrym - i na zakrętach było czuć jak zaczynają zjeżdżać i przy hamowaniu co chwila ABS się włączał. W zimie bardzo często włączał się i ABS i ESP. Koledzy potwierdzili. Przerzuciłem się po tych Dębicach na wielosezonowe i zupełnie inna jazda.
yeti65 napisał(a):Na ruskich forach zimowe Dębice są bardzo chwalone, a oni chyba wiedzą trochę więcej od nas o zimowej jeździe,
Tam o zimówkach wiedzą na pewno więcej niż my. Ale być może Dębica na rynek rosyjski i inne, gdzie są ostre zimy produkuje opony z lepszych materiałów. Aczkolwiek trudno mi to sobie wyobrazić. No ale skoro u nich się nie ślizgają, a u nas tak jest to coś w tym musi być. Albo chodzi o to, że te opony są dobre, ale tylko na śniegu. A nie jak jest tak jak u nas błotko pośniegowe, woda itp. Większa część naszej zimy to albo błoto pośniegowe, albo mokre drogi i nawet plusowe temp. nie raz powyżej tych magicznych 7 stopni temperatury. I być może tu jest pies pogrzebany. Nie mam porównania do innych opon zimowych, bo z zimówek używałem tylko Dębice. Aczkolwiek coś mi się kojarzą jeszcze Goodyaer, ale nie pamiętam, więc się o nich nie wypowiadam. Może ktoś z was będzie miał porównanie Dębic z innymi zimówkami na mokrym i na błocie pośniegowym.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...