Opony letnie a zima

29 Lis 2010, 13:34

Piotrze Ty chyba nie spodziewałeś się przyczepności jak na suchym asfalcie? W warunkach takich jakie mamy za oknem trzeba umieć jeździć, a nie "jedynka" but w podłogę i lodowisko pod kolami robimy :cool:
Brynio
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Miejscowość: okolice Kalisza
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Opel Astra f kombi
Silnik: x14nz 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

29 Lis 2010, 15:04

A może niedoświadczony kierowca?
Nawet jak masz zimówki, to nie jest powiedzane, że wyjedziesz z każdego śniegu. Jak śnieg jest ubity i jest lodowisko, to żadna opona ci nie pomoże. Potrzebna jest do tego głowa. Podczas ruszania na śniegu czy na śliskiej nawierzchni, nalezy wrzucić jedynkę ( a czasami naewt trzeba ruszać z dwójki ) i ruszac powolutku tak, żeby koła nie straciły przczepności. Jak koła zaczynają się kręcić w miejscu, to nalezy ująć gazu, bo śnieg pod nimi ubijesz, ujeździsz i zrobisz sobie pod kołami lodowisko i nie wyjedziesz. Najlepiej ruszać na takiej nawierzchni nie dodając wogóle gazu, tylko operując umiejętnie sprzegłem.
Natomiast żeby wyjechać ze śniegu, to najlepiej utorować sobie drogę ruszając raz do przodu tyle i le się da i raz do tyłu z coraz wiekszą siłą. Dobrze też wozić sobie w bagażniku jakaś łopatke do odgarniania śniegu - łatwiej jest wyjechać nawet z parkingu spod bloku lub domu jak się wcześniej odgarnie śnieg spod kół.
Natomiast jak droga jest bielutka, śliska i w dodatku pod górkę a do tego kręta ( np. w górach ) , to już potrzebne są łańcuchy. W niektórych miejscach nawet jest obowiązek zakładania na opony łańcuchów np. na drodze ze Szczyrku do Wisły przez Salmopol - przed wjezdem na Salmopol stoi znak. Samochody ciężarowe niejednokrotnie blokują drogi, bo mimo, że maja odpowiednie opony, to nie mogą podjechać pod górkę.
Zima to niestety prawdziwy egzamin dla kierowców i w zimie najlepiej widać, który kierowca ma rozum w głowie i umie wykorzystać mózg, a który to idiota.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Lis 2010, 16:21

Brynio, MotoAlbercik,
z tego co wiem to ciężarówki, tiry oraz autokary jezdzą na całorocznych a na pewno nie na zimowych oponach
jezdzilem kilka lat na letnich i jakos nigdy sie nie zakopałem ale ciężko było ale to bylo! wyjechac z zasp
płacąc 1200zł na 4 nowe zimówki + 4 felgi używane myslalem ze różnica będzie kolosalna w prowadzeniu auta jak niebo a ziemia
a np na placu mam świeży śnieg a nie śliski tak gdzies z 10-20cm i juz trudno po nim jezdzi sie podczas ruszania do przodu bardzo spokojnie kola zaczynają mielić w miejscu najgorzej ruszyc bo jak jedzie to jakos przejedzie rozpędem
ale ruszanie z miejsca zawsze odbywa sie buksowaniem kół a ruszam spokojnie i wolniutko z 1 biegu lub 2 biegu
a jak jadę drogą to mimo ze np ten asfald jest nowiutki i równy jak stół bez dziur to czuje jakbym jechal po kocich łbach i duzych dziurach tak wali i stuka czuc kazdą nierówność ale nie drogi ale śniegu i zaspy
i takze mialem problem z podjazdem pod lekką górkę przy 15cm śniegu
myślałem ze te zimówki o wiele więcej dadzą chodziciaz myslalem ze jak będę mial zimówki to kolami nie zamiele jak będe ruszał na głębokim śniegu a tu rozczarowanie
moze to oponki są cos nie takie? firestone winterhavk2 evo to jakas nowośc tanie byly nie zaprzecze ale czy dobre?
a moze one muszą sie dotrzec przejechalem na nich tylko 50km moze musze zrobic 100, 300km to wtedy będa lepiej trzymać?
a mówiliście mi ze jak bede mial zimówki to nie będe czuł śniegu i lodu pod kołami i nie będzie tak trząść, szarpać, walić jak na letnich
i ze różnica będzie kolosalna
to kupilem zimówki i to nowe bo używanych podobno sie nie kupuje, używane kupuje letnie a na zime chcialem miec nówki
no i profil bieznika mam większy bo zimówki mają 185/60/15 84T a moje letnie są 195/55/15 85V różnica w resorowaniu jest ale minimalna i kierownica sie kręci troszke lżej ale to są takie różnice ze niedoświadczony kierowca, pasażer nawet nie poczuje oczekiwałem czegos innego
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931

30 Lis 2010, 11:07

No to załóż letnie i spróbuj wyjechać z podwórka po tym śniegu. Przejedz się też po białej drodze tak jak teraz mamy. Byle nie w czasie, jak na tej drodze będą jakieś auta, bo narobisz sobie biedy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

30 Lis 2010, 12:55

ok wg mnie one sie docierają to normalne juz po 50km jezdzą lepiej niz jak mialy 0km przbiegu a po ilu sie dotrą całkowicie
ale nadal amortyzacja jest słaba jadę drogą latem równą jak stół ale zimą zasypaną i jade 25-30km/h a stuka z kazdej strony i mega twardo jest wiem ze opony pozwolą na jezde 40-50km/h ale nie pozwala mi na to zawieszenie bo czym szybciej tym bardziej trzęsie takie turbulencje są ze szok a u kolegi w bravie czy tam passacie niz nie czuc jedzie sie jak po gladkim
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931

10 Sty 2011, 18:10

Przez 2 sezony jeździłem na letnich oponach podczas zimy i mogę powiedziec jedno: tragedia i kolizja gwarantowana. Jeżeli masz letnie opony na śnieg i lód,to jedź tylko jeśli musisz.
Alkomaty
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 376
Miejscowość: Warszawa

10 Sty 2011, 18:42

Różnica niesamowita. Im większy samochód, silnik i moc samochodu tym bardziej to odczuwalne
themajsterman
Nowicjusz
 
Posty: 38
Miejscowość: z drogi

12 Sty 2011, 16:26

Na letnich w zimie jeszcze nie jeździłem, ale zdecydowanie nie polecam, gdyż poza bieżnikiem różnica jeszcze jest w strukturze gumy. Mieszanka opony letniej po prostu stwardnieje i będzie jeszcze gorzej.

Sam jeździłem na zimowych jedna zimę, później lato i później znowu zima. Kupiłem nowe jak wylądowałem w zaspie u dziewczyny a później już od niej nie wyjechałem przez ok 5 dni :razz:
motomaniak999
Nowicjusz
 
Posty: 31
Miejscowość: Łańcut

12 Sty 2011, 19:53

Jeśli chodzi o jazdę na letnich oponach w zimę - nie polecam. Miałem okazję przetestować zachowanie się tego samego auta na śliskiej nawierzchni podczas używania opon letnich, wielosezonowych i zimowych. Różnica jest już odczuwalna pomiędzy zimowymi, a wielosezonowymi, głównie podczas ruszania i hamowania. To przemawia o tym, że nie ma czegoś uniwersalnego, albo są opony na zimę, albo na lato. Zimowe natomiast w porównaniu z letnimi to już całkiem inna bajka. Na letnich się po prostu nie da. Czytając opis testu w gazecie opon letnich i zimowych w samochodzie tylnonapędowych - zero przyczepności podczas ruszania na oblodzonej nawierzchni. Fakty mówią same za siebie :)
Pozdrawiam
Jerzy Wolert
P.S. Chcesz tanio kupić oświetlenie LED i Xenon ? Napisz do mnie !
Wol-Wikar
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: Warszawa

15 Sty 2011, 11:50

Wol-Wikar napisał(a):Jeśli chodzi o jazdę na letnich oponach w zimę - nie polecam. Miałem okazję przetestować zachowanie się tego samego auta na śliskiej nawierzchni podczas używania opon letnich, wielosezonowych i zimowych. Różnica jest już odczuwalna pomiędzy zimowymi, a wielosezonowymi, głównie podczas ruszania i hamowania. To przemawia o tym, że nie ma czegoś uniwersalnego, albo są opony na zimę, albo na lato.

Gdybym miał coś sprzedać, to też bym wolał sprzedać 2 komplety opon i np. zaoferować ich przetrzymanie, zmianę, albo sprzedać dodatkowe felgi, niż ograniczyć się do jednego kompletu.
Marketing.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

04 Lut 2011, 22:50

Jesli masz SUV-a to opony caloroczne sie sprawdzaja. Natomiast do zwyklej osobówki polecalbym zmieniac.
Ostatnio edytowany przez atis700, 04 Lut 2011, 23:29, edytowano w sumie 1 raz
atis700
 

26 Lut 2011, 13:21

Z drugiej strony opony zimowe w lato też są nieekonomiczne ale za to fajniej piszczą :)
badylllek1993
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: tomaszow

01 Mar 2011, 14:51

atis700 napisał(a):Jesli masz SUV-a to opony caloroczne sie sprawdzaja. Natomiast do zwyklej osobówki polecalbym zmieniac.

Akurat przy autach 4x4 dobra zimowa opona to podstawa, jak jej nie masz to moze sie to skonczyc gorzej niz w FWD bez zimówek...
STI 440hp / 660NM
RS4 B7 Avant 420hp
Legacy 3.0 Spec B 245hp
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków