Opony letnie a zima

02 Gru 2008, 12:29

menajev napisał(a):ile razy widziałeś [choćby w telewizji], że jakiś matoł spowodował wypadek [śmiertelny!]?

###
...właśnie w reportażu pokazali kiedyś wypadek (z ofiarami śmiertelnymi): kobieta kierująca wpadła w poślizg... i z rozbrajającą szczerością powiedziała: "panie władzo, jak to możliwe, przecież miałam opony zimowe"
- chyba nie trzeba dalej komentować :!:
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

02 Gru 2008, 16:07

v8 napisał(a):zimówki lepsze na zime od letnich. dają lepszą przyczepność (bo inny skład gumy , bierznik i lamela, do tego powinny być węższe od letnich żeby lepiej śnieg w bieżnik wchodził) i mniejsze opory toczenia(bo wiadomo że jak opona węższa -jak w rowerach kolażówkach-to mniejszy opór toczenia , a do tego tną śnieg bo są cienkie...)

###
Ojejej (przede wszystkim pisze się bieżnik), jakie lamela?, co to jest? - lamele to są, ale w letnich - do odprowadzania wody ( w zimówkach nie ma takowych, dlatego płyną po wodzie. Dalej: "żeby lepiej śnieg w bieżnik wchodził" jak lepiej śnieg będzie wchodził, to gorzej będzie wychodził i będziesz miał zapchany bieżnik (będziesz musiał skubać patyczkiem), wtedy opona zachowuje się tak samo jak łysa. Dalej: "i mniejsze opory toczenia(bo wiadomo że jak opona węższa -jak w rowerach kolażówkach-to mniejszy opór toczenia" - jak mniejszy "opór toczenia" - to mniejsze tarcie, a jak mniejsze tarcie, to opona ślizga się bardziej (przyczepność jest większa im większe jest tarcie - inaczej: przyczepność jest wprost proporcjonalna do siły tarcia - fizyka szkoła podstawowa) :wink:
Opony o wyższym profilu zaleca się zimą (latem też), żeby można było to osiągnąć to muszą być węższe (w przekroju poprzecznym) ponieważ te wszystkie wymiary są ze sobą powiązane (są od siebie nawzajem zależne), na jednym wymiarze felgi nie da się obniżyć, czy podwyższyć profilu, trzeba zmienić rozmiar felgi - aby podwyższyć profil, musi być automatycznie mniejsza szerokość opony i na odwrót.
Dlatego opona wysokoprofilowa będzie lepsza zarówno zimą jak i latem (opony niskoprofilowe oprócz szpanu nic więcej nie oferują), przykład :masz letnią o wymiarach: 205/55/15 to najlepszym odpowiednikiem tej opony będzie: 185/65/15 - w tym wypadku uzyskujesz tylko mniejszą szerokość opony (wysokość jest i musi być taka sama, mimo oznaczenia:.../55/... i .../65/... Zauważ też, że średnica koła będzie zawsze taka sama, nawet jeżeli zmienisz na 16-tki (np:215/50/16), jeżeli będzie inna , to jest źle dobrany zamiennik.
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

03 Gru 2008, 18:19

a całoroczne?
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931

04 Gru 2008, 00:05

piotrauto napisał(a):a całoroczne?

###
całoroczne są w porzo
Zimowe też maja pewne zalety: mniej niszczą się letnie....tylko niepotrzebne koszty wymiany :wink:
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

05 Gru 2008, 23:01

leone1 napisał(a):###
Jednakże boli nieco naiwność (w końcu rodaków), a czasem nawet głupota innych (syndrom baranów idących na rzeź) - co w mediach, reklamach powiedzieli, czy napisali........


Kolego - spróbuj kiedyś wyjechać na letnich i zimowych oponach z mojej zwykłej osiedlowej uliczki w jakiś mroźny śnieżny poranek, a zapewniam Cię, że poczujesz różnicę. I może przestaniesz uważać się za wielkiego odkrywcę "spisku producentów opon" i przestanie boleć cię głupota innych. A w Stanach jak jest mocno zaśnieżone to część amerykanów nie rusza aut (przy czym 3/4 samochodów w USA to SUV-y, w oponach których z natury jest trochę inny bieżnik i nierzadko 4x4).
A kolory świateł awaryjnych nie zależą od stanu tylko producenta auta (najczęściej europejskie i przede wszystkim japońce mają pomarańczowe).
morris
Nowicjusz
 
Posty: 49
Miejscowość: Lublin

06 Gru 2008, 14:01

Kolego leone1 - muszę cię wyprowadzić z błędu - lamele są w każdej oponie.Zarówno letniej jak i zimowej czy jak to nazywają co poniektórzy całorocznej.I we wszystkich oponach mają to samo zadanie - odprowadzanie wody lub śniegu z opony.I właśnie z powodu tych lemeli,ma to bardzo wielkie znaczenie czy zimą jest opona zimowa czy letnia.W momencie styku opony z nawierzchnią,lamele rozszerzają się i opona "wgryza" się w śnieg.W momencie gdy opona się obróci i straci kontakt z nawierzchnią,lamele te pod wpływem sprężystości materiału z którego wykonana jest opona zamykają się i "wyrzucają" śnieg z opony.Jak już pisałem,opona zimowa jest wykonana z innej mieszanki gumowej,która pod wpływem niskiej temperatury pozwala oponie być miękką,co umożliwia właśnie otwieranie i zamykanie się tych lamelek.A z kolei opona letnia,w zimie robi się twarda i te lamelki nie otwierają się i opona nie "wgryza" się w śnieg,a klei się on do całego bieżnika.Dlatego dochodzi do poślizgów.Z kolei opobna zimowa w lecie,szybciej się zużywa,ponieważ pod wpływej wyższej temperatury,robi się bardziej miękka niż letnia i te lamelki rozszerzają się jeszcze bardziej,a często zdarza się,że rozszerzają się na tyle,że aż do samej podstawy bieżnika i wówczas opona jest jakby łysa.Dlatego na zimówkach nie powinno się jeździć latem.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

08 Gru 2008, 10:03

[quote="MotoAlbercik"]Kolego leone1 - muszę cię wyprowadzić z błędu - lamele są w każdej oponie.Zarówno letniej jak i zimowej czy jak to nazywają co poniektórzy całorocznej.I we wszystkich oponach mają to samo zadanie - odprowadzanie wody lub śniegu z opony.

###
buahaha, dawno się tak nie uśmiałem, otóż opony zimowe nie mają lameli do odprowadzania wody! dlatego płyną po wodzie ...a zimowe (hahaha) mają mieć lamele do odprowadzania śniegu??? Poczytaj trochę, albo zapytaj i nie zmyślaj :wink:
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

08 Gru 2008, 10:24

morris napisał(a):w Stanach jak jest mocno zaśnieżone to część amerykanów nie rusza aut (przy czym 3/4 samochodów w USA to SUV-y, w oponach których z natury jest trochę inny bieżnik i nierzadko 4x4).
A kolory świateł awaryjnych nie zależą od stanu tylko producenta auta (najczęściej europejskie i przede wszystkim japońce mają pomarańczowe).


###
Nie pisz takich bzdur, bo mi zajady popękają... japońce mają pomarańczowe mówisz, to ja Ci powiem, że ściągnąłem żonie Suzuki Vitarę (japoński przecież) i ma czerwone kierunkowskazy, a światła przeciwmgielnego w ogóle nie ma i nie ma zimówek ( bo tam nie słyszeli o takowych). Producent dostosowuje wersję do danego rynku i do przepisów tam obowiązujących, dla Anglików czy to japońcy (jak to mówisz) czy nie japońcy robią kierownicę z prawej strony itd...
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

08 Gru 2008, 14:27

leone1 napisał(a):[Nie pisz takich bzdur, bo mi zajady popękają... japońce mają pomarańczowe mówisz, to ja Ci powiem, że ściągnąłem żonie Suzuki Vitarę (japoński przecież) i ma czerwone kierunkowskazy

Spokojnie kolego zajady się leczy (więcej witamin i higieny). Nie twierdze, że suzuki twojej żony nie ma czerwonych kierunków, napisałem tylko, że nie ma w Stanach nigdzie obowiązku posiadania pomarańczowych i jedynie widziałem europejskie lub japońskie auta z pomarańczowymi kierunkami.
Życzę zdrowia!
morris
Nowicjusz
 
Posty: 49
Miejscowość: Lublin

08 Gru 2008, 15:41

morris napisał(a): i jedynie widziałem europejskie lub japońskie auta z pomarańczowymi kierunkami.
Życzę zdrowia!


###
więc mało widziałeś, a ja o obowiązku takich czy innych świateł w USA nic nie mówiłem. Wróćmy może do tematu.
...no to jak jest z tymi lamelami do odprowadzania wody w zimówkach, czy już się dowiedziałeś, że ich tam po prostu nie ma? nikt też nie słyszał o lamelach do odprowadzania śniegu w zimówkach - bo gdyby tak było to wówczas nie potrzebne byłyby pługi do odśnieżania :lol:
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

08 Gru 2008, 16:04

[quote="MotoAlbercik"].I we wszystkich oponach mają to samo zadanie - odprowadzanie wody lub śniegu z opony.I właśnie z powodu tych lemeli,ma to bardzo wielkie znaczenie czy zimą jest opona zimowa czy letnia
###
Cytat z Auto Świata:
Mity o zimówkach
Jeśli przeczytaliście gdzieś, że opony zimowe są konstruowane pod kątem dobrego odprowadzania wody i jazdy w warunkach jesiennych, to zaręczamy, że to bzdura. W niemal każdym teście opon zimowych „Auto Świata” dla porównania testujemy jedną oponę letnią i wyniki tej konfrontacji zawsze są podobne: zimówki zdecydowanie wygrywają na śniegu, niektórych konkurencji na oponach letnich w ogóle nie da się zaliczyć (np. podjazdu pod górkę). Jednak w hamowaniu na mokrym asfalcie, w podatności na aquaplaning i prowadzeniu po mokrej drodze opona letnia zawsze pokonuje zimową. Zresztą wystarczy obejrzeć typowy bieżnik opony zimowej, aby zobaczyć, że nie ma ona szerokich kanałów odprowadzających wodę jak opona letnia, natomiast jest pełna miniaturowych nacięć ....
Jeżeli słyszycie, że przy 7ºC należy wymienić opony na zimowe, to też nie jest to do końca prawda.
Dlaczego akurat przy 7, a nie przy -2, 8 lub 12 stopniach?

Najbardziej mokre drogi w Polsce są właśnie w zimie!
A w polskich miastach w zimie biały śnieg leży na drogach 3 -5 dni (mniej więcej jak w Afryce)
link do artykułu:
http://www.auto-swiat.pl/poradnik_artykuly,artykul/Opony_zimowe,Opony_zimowe_ich_zalety_oraz_wady,Artykul-22561
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

08 Gru 2008, 17:36

I własnie dlatego,że w Polsce w zimie jest śnieg,nawet te 2,3 dni,to należy jeździć na zimówkach,bo nigdy nie wiemy,kiedy ten śnieg spadnie.A jazda na letnich oponach po białej drodze i jeszcze w minusowej temperaturze to wariactwo.A jak nie ma śniegu,tylko droga jest mokra,to należy mieć na uwadze to,że opona zimowa gorzej odprowadza wodę niż letnia i należy zwolnić i zwiększyć odległość od poprzedzającego samochodu.Wówczas problem dłuższej drogi hamowania zniknie...Wystarczy być przez te parę miesięcy w roku bardziej rozsądnym i bardziej myśleć kolego leone1,a wszelkie problemy znikną.I proszę cię nie pisz bzdur jak w poprzednim temacie,że w zimie należy jeździć na letnich,bo zimówki to bzdura :evil: ...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

12 Gru 2008, 16:31

[quote="MotoAlbercik"]I własnie dlatego,że w Polsce w zimie jest śnieg,nawet te 2,3 dni,to należy jeździć na zimówkach,bo nigdy nie wiemy,kiedy ten śnieg spadnie.

###
Na tej zasadzie to powinniśmy chodzić w maskach pgaz, kaskach, kamizelkach kuloodpornych, bo nigdy nie wiadomo, kiedy wróg nas bronią chemiczną zaatakuje, spadnie nam coś na głowę, czy jakiś bandzior nas napadnie itp.... (prawdopodobieństwo to nawet będzie wyższe, niż to wyżej co proponuje MotoAlbercik) prawdopodobieństwo, że spadnie śnieg wtedy wyniesie dokładnie jak 3:150 :wink:
leone1
leone1
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 35

12 Gru 2008, 18:25

leone1 napisał(a):
MotoAlbercik napisał(a):I własnie dlatego,że w Polsce w zimie jest śnieg,nawet te 2,3 dni,to należy jeździć na zimówkach,bo nigdy nie wiemy,kiedy ten śnieg spadnie.

###
Na tej zasadzie to powinniśmy chodzić w maskach pgaz, kaskach, kamizelkach kuloodpornych, bo nigdy nie wiadomo, kiedy wróg nas bronią chemiczną zaatakuje, spadnie nam coś na głowę, czy jakiś bandzior nas napadnie itp.... (prawdopodobieństwo to nawet będzie wyższe, niż to wyżej co proponuje MotoAlbercik) prawdopodobieństwo, że spadnie śnieg wtedy wyniesie dokładnie jak 3:150 :wink:


Brawo leone1 dałeś niezłe lanie twardogłowym :lol:
Iluminat
Nowicjusz
 
Posty: 6

15 Gru 2008, 12:35

Ciekawy temat, chyba jednak przychyliłbym się do opinii leone1. Jak mieszkałem w Polsce to sam jeździłem na zimowych, wtedy była taka moda, ale w Polsce praktycznie nie ma zim, ja mieszkam w północnej części USA i tu zimy są znacznie ostrzejsze niż w Polsce i praktycznie nie jeździ się na zimowych, chyba że jedziesz na narty w góry. Ja mam Mustanaga, rocznik '03 i czasem jak śnieg nieźle dosypie zakładam łańcuchy. Jak droga jest oblodzona to żadna gumowa opona nic nie pomaga.
Lopez
Lopez
Nowicjusz
 
Posty: 14
Miejscowość: Detroit