REKLAMA
Brynio napisał(a):w Tym co napisał piotrauto jest gram prawdy. Wielu kierowców jest zbyt pewnych siebie
( "mam zimówki i i nic nie będzie") i jadą nie patrząc na warunki drogowe i to oni stwarzają największe zagrożenie na drodze. Bo przecież mniejszym zagrożeniem jest piotrauto który wiedząc, że ma letnie kapcie jedzie wolniej (ale bez przesady ) niż cwaniak który ślepo wierzy w zimówki i elektrykę w samochodzie. Co do jego stwierdzenia, że dalej zajedziemy na letnich nie najnowszych to już jest bzdura bo wieś jak wieś rzadko odśnieżona i na letnich gumach nie ma nic gorszego (trochę więcej śniegu, wystarczy się zatrzymać i już stoimy ).
masz racje, troche śniegu posypie droga cała pokryta śniegiem i lodem i wielu widziałem ludzi którzy mnie wyprzedzili a później leżeli na dachu między drzewami albo w rowie i to na prostej drodze i na zimówkach! a co do opon to w polsce niema obowiązku jazdy na zimówkach, nawet niema obowiązku zeby były te same gumy na tej samej osi, apropo dziwi mnie fakt dlaczego jak kupowałem auto to miałem w nim zamontowane z przodu 2 takie same opony asymetryczne michalein jak nowe, a z tyłu na lewym kole asymetryczną opone pirelli, a na prawym juz zwykłą opone michalein
a po 5tys km przednie gumy po zewnętrznych stronach i na bokach opon ścieło tak ze były całkiem łyse i jezdzilem na nich w warunkach nawet bardzo zimowych kilka dni i kupiłem nowiutkie letnie na przód i róznicy nie widze zupełnie rzadnej w jezdzie na letnich zużytych i nowych