Ah, dopiero co kupiłeś... No to słabo.
Dla mnie takie pudrowanie jest bez sensu. To tylko Astra G, stary trup. Kupisz auto za 20k i też gnije, 30k i też gnije - taki klimat. Tylko tutaj jeszcze jest sens łatać, ale u Ciebie? Wiem że to Twoje auto, dopiero co kupione i boli serce, ale to przejdzie jak zaczniesz kalkulować i myśleć trzeźwo. Też miałem Golfa 3, wymieniałem progi i nadkola i dzisiaj twierdzę że byłem głupi, mogłem tą kasę zainwestować w nowe auto albo wakacje.
Nie wiem ile masz funduszy, ile zarabiasz i czy taki koszt dla Ciebie to problem czy nie, ale ja bym to przemyślał. Moim zdaniem bez żadnej ingerencji to jeszcze 2-3 lata pojeździ. Jak Kao policzył to bez wymiany progów wychodzi około 2500 zł - przecież to kupa kasy. A po pierwszej zimie zobaczysz już zalążki nowej rdzy i szlag Cię trafi
![OK :ok:]()