Oszuści motoryzacyjni w Polsce

Oszuści motoryzacyjni w Polsce!
Dobrze by było, gdyby potencjalni nabywcy uzywanych aut przeczytali ten post;-kilka oczywistych prawd:
1. W Polsce nie wolno kupowac uzywanego samochodu bez wszystkich dokumentów z całym przebiegiem do momentu sprzedaży auta.
2. Większośc sprzedawanych aut w komisach w Polsce lub przez prywatnych importerów, to sam po wypadkach, z przekręconymi licznikami, z powymienianymi silnikami,żle poskładanych, itp
3. Przykład z zycia-sąsiad kupił sam. używany od pryw. sprzedawcy, który okazał sie powypadkowy, miał 118 tys na liczniku, a po sprawdzeniu okazało sie , że ma 178 tys przebiegu, żle złożony/reflektory od Anglika, bo 2-razy tansze, w komorze silnika brakowało częsci!
Samochód strzelał sadzą z rury/totalnie zapchany zawór EGR/, miał niefabryczny filtr oleju, filtr kabinowy był w kolorze węgla kamiennego,olej w silniku niedopuszczalny instrukcja, itd.
Dlaczego tak się dzieje?
Bo ktoś zaimportował sobie z UE złom za 1,8 tys Euro, wyklepał go niefachowo, wsadził zajechany silnik i na dodatek zażądał 14 tys zł!
4. Nawet niektóre komisy fałszuja dokumentację przebiegów!
Wniosek z tego jest tylko jeden-po używany samochód trzeba sie udać samemu lub z wynajetym fachowcem, posprawdzac wszystko na miejscu
i dopiero przywozic i rejestrowac . I bedzie taniej i bezpieczniej.
Róznica w cenie to 3-6 tys zł za sam 8-10 letni.
Jak to zrobic pewnie i taniej- powiem na wyrazne zyczenie i jeszcze moge doradzić-jaki samochód kupic i gdzie. 20 lat w Niency i Austria , Holandia z biegła znajomoscia jezyków i na emeryturze-mam czas. Lechutek

A ja dodam, że nie wpłaca się żadnych zaliczek. Szczególnie jak auta się na oczy nie widziało. Płaci się dopiero po podpisaniu umowy.