REKLAMA
Witam
Zwracam się z pytaniem tutaj, bo pomysły jak i kasa na naprawy, na ten moment mi się skończyły. Mianowicie, posiadam Passata B3 89r 1.8l w gazie. Od kilku miesięcy trzyma go dziwna przypadłość, mianowicie, odpala na dotyk, dopóki temperatura nie dojdzie do mniej więcej 50 jest wszystko ok, jeździ idealnie, pracuje równo itp. gdy jednak się nagrzeje zaczynają się "szopki", auto szarpie przerywa, często gaśnie, zarówno przy hamowaniu jak i w trakcie jazdy, sytuacja dzieje się zarówno na benzynie, jak i na gazie, auto było już u trzech mechaników/elektroników i żaden nic sensownego nie wymyślił... Pierwszym tropem był zapłon. Został wymieniony w pierwszej kolejności Palec, kopułka, kable wysokiego napięcia oraz świece. O dziwo autko przez pewien czas pięknie się sprawowało, lecz po czasie stopniowo zaczęły wracać objawy. Do wymiany w drodze dalszego poszukiwania winowajcy poszła więc cewka i moduł do cewki... I tym razem nic to nie dało... Pomysły mi się skończyły, funduszy na mechanika póki co też niema, Passek stoi pod domem i jedyne co mogę robić w tej chwili to przepalam go co drugi dzień żeby nie zdziadział do reszty... Będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś zainteresuje się moim problemem i spróbuje pomóc, bo żal patrzeć na chorego przyjaciela....
Z góry wielkie dzięki i Pozdrawiam...