Tak pytałem. Moja pierwsza uwaga była, dlaczego pojazd nie ma rys. Od razu powiedział mi, że z racji tego, że samochód miał ich trochę oraz różnych obtarć i sam on zaharatał go raz ( tylny zderzak, na listwie chromowej jest jeszcze ślad ) wyjeżdżając z garażu, pół roku temu pojazd został pomalowany na nowo na taki sam kolor bo go to irytowało. Oczywiście, kolega mój ( nie jestem specem od takich spraw jak i mechaniki a on tak ) zweryfikuje to wszystko jak pojazd zjawi się u niego w warsztacie. Powiem szczerze, że jakoś mnie to nie przestraszyło. Widać, że osoba użytkująca pojazd była pedantem i dbała niesamowicie o wygląd pojazdu. Argument, że komu by się to opłacało, przecież to kosztuje trochę, też jest słaby. Tą osobę stać na takie wydatki. Każda awaria była od razu usunięta, poprzez wymianę na nowy podzespół , bez patrzenia na jego cenę. Dlatego od razu ostrzegł mnie, że nie ma mowy o obniżeniu ceny. Poza tym, myślę że osoba o tak poważnej funkcji, nie bawiła by się w jakieś oszustwa. Na razie pojazd zarezerwowałem. Jak właściciel wróci, pojazd trafi na warsztat kolegi, gdzie zostanie przeglądniety od dołu do góry zaróno pod względem lakieru jak i mechaniki. Jeśli będzie ok, a mam taką nadzieję, sfinalizujemy transakcję
![Wink ;)]()