Witam,opisze dokladnie o co mi chodzi i w jaki sposob zaistnial ten problem.
Przepraszam odrazu za teks ale to jest moj pierwszy i nie wiem jak zabardzo opisywac.
Usterka jest brak sprzegla tzn po nacisnieciu ono spada na dol i nie odbija.wczoraj rano bylo wszystko ok az do mometu jak niechcial mi odpalic silnik (
kontrolki sie swieca ale po zgasnieciu od nagrzania sie swiec przekrecam kluczyk i brak odzewu) pierwsze co to zobaczylem pod maske i po ogledzinach znalazlem usterke byl nia przepalony kabel na rozryszniku.
Zabralem sie do jego demontazu , z dolna sruba nie bylo problemu ale za to gorna tak bo zlaczka od sprzegla( jest tam hydrauliczne) przeszkadzala mi przy odkrecaniu wiec ja zdjolem i zabezpieczylem przed wyciekiem. Naprawiony rozruszni zamontowalem ponownie podlonczylem wszystkie przewody zasilania oraz ten od sprzegla, i nadszedl czas testu.
Naciskam na pedal sprzegla a tam brak go bo pedal lezy na podlodze, musze go podciagnac dlonia i po ponownym wcisnieciu nie wraca.I tu wlasnie sie zastanawiam gdzie moze byc przycyna bo chac go odpowietrzyc ( na tej koncowce co demontowalem do zdjecia rozrusznika) brak rekacji na wciskanie. Dodm ze plyn jest
Zapomialem dodac ze jest to vw bora 1,9 tdi r 2001