REKLAMA
Parę dni temu zakupiłem mamie 106 1.1 z 93r na pojedyńczym wtrysku i nie mogę dojść do ładu. Auto nie wkręca się dobrze na obroty, idzie tylko na wysokich, nie ma w ogóle "dołu". Wymieniłem świece, silnik krokowy, czujnik położenia przepustnicy, wyczyściłem czujnik obrotów wału oraz wyciąłem katalizator.
Dodatkowe objawy to niestabilność obrotów, nagła utrata mocy aż do zgaśnięcia i bezpośrednio po tym problem z odpaleniem. Czasem potrafi strzelić. Silnik osłuchowo ideał, przebieg licznikowy 170tys-przy czym tapicerki welurowe w stanie idealnym, więc może prawdziwy..
Byłem w kilku warsztatach, mieli komputery diagnostyczne, ale każdy do nowszych aut niestety..
Prosze o porady lub kontakt do kogoś kto odpłatnie zdiagnozuje i ze mnie nie zedrze.