Peugeot 106 - zgrzytanie, chrupanie na wolnych obrotach

18 Gru 2013, 12:25

Witam!

Od jakiegoś czasu zauważyłem chrupanie, zgrzytanie dochodzące prawdopodobnie z okolic rozrządu. Dzieje się to tylko na wolnych obrotach, na postoju, zazwyczaj przez pierwsze 5-15 min po odpaleniu zimnego silnika.

zarejestrowałem to tu:

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

najlepiej słychać to pod koniec filmu. przy choć lekkim dodaniu gazu ustępuje, gdy obroty zwolnią znów nawraca.

Czy ktoś z Was wie co to może być? Czy to pilna sprawa czy narazie można zbagatelizować? Należy coś wymienić czy może...nasmarować?(jestem jełopem motoryzacyjnym stąd takie pytania

) Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki.

18 Gru 2013, 16:41

Może być bardzo pilna, a może być błaha generalnie poleciłbym się udać do FACHOWCA aby to pomacał na żywo. My możemy Ci (jak się uda tak szybko zdiagnozować) powiedzieć co to abyś w warsztacie nie został oszukany. Wiesz gdzie jest obudowa rozrządu??? Jak odpalisz silnik to postaraj się ją po naciskać w różnych miejscach/poruszać nią, tylko nie włóż ręki np. w pasek klinowy!!! Głownie chodzi mi o górną część obudowy, zobacz czy wtedy dźwięk się zmienia/ustaje. Drugą opcją jest odpalenie samochodu na minute bez paska klinowego i sprawdzenie czy dźwięk wtedy ustaje. Ile oleju jest w silniku??? Jak stary i jaki olej???

Ale z wizytą u FACHOWCA nie powinieneś czekać, nikt Ci nie każe od razu u niego naprawiać ale podjechać żeby to pomacał. Po jego opinii polecam wrócić na forum i przedyskutować sprawę. Lubią kantować na takich rzeczach (o ile okazują się błahe). Kiedy ostatnio był zmieniany rozrząd, na jaki (firma i co dokładnie było zmieniane) i czy robił to ktoś do kogo masz zaufanie (np. mechanik który robi Twój samochód od kilku lat)??? Mi tam się wydaję na pierwszy rzut "ucha", że coś pod spodem (pasek czy coś, trzeba zobaczyć) ociera o obudowę rozrządu.

Pozdrawiam

.

18 Gru 2013, 17:59

Dzięki za zainteresowanie

co do tego nieszczęsnego rozrządu to tak jak z resztą na filmie widać...obudowy rozrządu nie mam, od poprzedniego właściciela dostałem już połamaną i nie załatwiłem jeszcze nowej. Teraz przypomniało mi się że te zgrzyty zaczęły się chyba po przejeździe po tragicznym błotnistym mokrym terenie. Czy możliwe że jakiś syf od spodu opryskał elementy rozrządu które były nieosłonięte?
Olej wymieniany tydzień temu na 10W40. Czy z racji tego że mam rozrząd na wierzchu mogę coś bezpośrednio pomacać/podociskać na włączonym silniku?

18 Gru 2013, 18:19

rafffixx napisał(a):Dzięki za zainteresowanie co do tego nieszczęsnego rozrządu to tak jak z resztą na filmie widać...obudowy rozrządu nie mam, od poprzedniego właściciela dostałem już połamaną i nie załatwiłem jeszcze nowej. Teraz przypomniało mi się że te zgrzyty zaczęły się chyba po przejeździe po tragicznym błotnistym mokrym terenie. Czy możliwe że jakiś syf od spodu opryskał elementy rozrządu które były nieosłonięte?
Olej wymieniany tydzień temu na 10W40. Czy z racji tego że mam rozrząd na wierzchu mogę coś bezpośrednio pomacać/podociskać na włączonym silniku?

A nie zaczęły się przypadkiem po wymianie oleju??? Zastanów się dobrze... Nie bardzo jestem w stanie coś lepiej zobaczyć na tym filmie, głównie opieram się na słuchu. Jeśli nie masz obudowy rozrządu to nie masz co dociskać, poza tym w takim razie NIE MOŻESZ tam nic dotykać na włączonym silniku!!! Jakiej firmy masz teraz olej??? Jaki był wcześniej (firma i rodzaj), jakiej firmy filtr???

rafffixx napisał(a):Teraz przypomniało mi się że te zgrzyty zaczęły się chyba po przejeździe po tragicznym błotnistym mokrym terenie. Czy możliwe że jakiś syf od spodu opryskał elementy rozrządu które były nieosłonięte?

Jak najbardziej jest to możliwe. Ale nie dotykaj tych elementów na pracującym silniku! Tylko na zgaszonym!!! Jeśli nie olej to może być to przyczyna Twojego problemu... I pewnie jest z resztą.

Pozdrawiam

.

19 Gru 2013, 09:24

Zgrzyta od ponad miesiąca a olej wymieniony tydzień temu więc to na 100% nie to

wymieniałem u jakiegoś gościa ale lał mi z baniaka noname-owego i w końcu nie zapytałem jakiej firmy lał...

A co do potencjalnego zabrudzenia elementów, czy na wyłączonym można coś przepsikać syfem aka wd-40 lub zlecić mechanikowi zrobienie tego jakimś lepszym środkiem?