Witam wszystkich forumowiczów
Mam 21 lat, obecnie uczę się i pracuję.
Zamarzył mi się własny samochód, początkowo zaczynałem od mniejszych kwot na pierwsze auto ale później "a to dozbieram, a to dozbieram". Obecnie na samą maszynę mam 6000zł (opłaty, "dopieszczenie po kupnie" itd. - na to mam osobny budżet
).
Modele które brałem pod uwagę:
Corsa B - podobno auto ma wadę fabryczną - na potęgę gnijąca podłoga.
Golf III - obawiam się, że już tylko trupy.
w perspektywie "dozbieram i zobaczę":
Astra II - marzenie, ale podobno ciężko znaleźć egzemplarz który jest w fajnym stanie (bo i kto by sprzedał fajne auto które jeździ z 2008r.).
Corsa C - strasznie skrajne opinie, jedni mówią że awaryjne, drudzy że spoko.
Golf IV - będę szczery, jedyne auto które nie podoba mi się wgl. Po prostu jak na nie patrzę to cały czas bym myślał czy dobrze, że wydałem tyle pieniędzy...
Powiem szczerze, średnio chciałbym zbierać więcej, tym bardziej że ma to być pierwsze auto. Przez okres pracy dziadowałem by odkładać i szczerze chciałbym kupić sobie w końcu coś za zarobione pieniądze (moja szafa woła o pomstę do nieba
).
Co do wymagań: fajnie byłoby jakby mało palił i części były tanie. Jestem jednak z tych osób co o auto chciałaby porządnie dbać, kupować dobry olej, zabiegi antykorozyjne (o ile to coś warte
) i tym podobne.
Nie mam potrzeby zasuwania autem, wolę spokojną trasę z pkt A do B.
Autem chcę dojeżdżać raz w tygodniu do Katowic (tj.60km x2).
Oprócz tego jakaś jazda po mieście na krótkich dystansach.
Podobają mi się Lanosy.
Czy myślicie że w tym budżecie można wypatrzyć coś fajnego?
Czy Lanosy gniją bardziej niż Corsy B?
Musiałbym i tak go zagazować bo lanosy piją na potęgę, jednak wolałbym zrobić to sam, a większość egzemplarzy już ma lpg.
Jakie są opinie o tym aucie?
Dzięki wam i pozdrawiam.