REKLAMA
*to będzie długi post ale bardzo proszę o pomoc, nie musicie czytać dokładnie*
Witam, pierwszy post, ale forum przeglądam od dawna. No więc tak: mam 19 lat, kiepsko się znam na motoryzacji (tyle co na forum wyczytałem), całe wakacje zapieprzałem w Niemczech na pierwszy samochód i wreszcie uzbierałem ile trzeba. Mam 8 tyś, ale rodzice być może dołożą mi trochę (maks 5k) o ile będzie warto. No to teraz tak.
Auto potrzebne do: dojazd na uczelnię 40km w jedną stronę, z miasta do miasta, droga ładna, średnia prędkość 80-100km/h. Poza tym w przyszłości (przeprowadzka, nowa uczelnia) jazda po Poznaniu, a więc rozsądek nakazuje zakupić coś co mało pali. Ale...
Ale marzy mi się sportowe auto. Nie mówię tu o czymś co ma 300KM pod maską, ale chociaż te 100-125 bardzo by mnie ucieszyło. Nie wiem czy ma to sens, dlatego liczę na Wasze opinie. Jeśli tak to za czym mam się rozglądać? Nie mam tutaj jakichś wielkich wymogów - chcę by miało klimę, skóra baaaaaaaaaardzo mile widziana, ale jej brak jestem w stanie przeżyć. O czym myślałem:
- Ford Cougar... nie wiem nic o tym samochodzie. Nie jest drogi a ma wszystko to czego potrzebuję i dlatego mnie do niego ciągnie, [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] czyli jeszcze by mi zostało sporo kasy a i z rodziców bym dusić nie musiał. Nie ma też takiego tragicznie lanserskiego wyglądu.
- Hyundai Coupe - boję się tego strasznie, poza tym tragicznie wygląda, ale może jednak to tylko pozory? Sprawuje się tak jak wygląda czy też jednak nie jest aż taki zły? W środku bardzo mi się podoba, ale z zewnątrz... No i boję się tej marki.
- Mercedes CLK - bardzo mi się podoba, choć trochę drogi, poza tym zauważyłem, że na wielu ogłoszeniach mocno go rdza zżera. Przypadek czy tak jest naprawdę? Bo rdza to mnie przeraża trochę. Ale chyba najbardziej ku niemu bym się skłaniał.
- Peugeot 406, a konkretnie [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - no po prostu cudo, ale interesuje mnie spalanie, a poza tym jest słabo dostępny w tej wersji więc jeśli tego z ogłoszenia nie wyrwę to nie wyrwę chyba żadnego.
- Peugeot 206 [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] w sportowej wersji - niedrogi, bogato wyposażony, nieduża pojemność więc chyba ze spalaniem nie będzie tak tragicznie... również bardzo mnie zainteresował.
Podsumowując: po prostu chciałbym coś, co w miarę przyzwoicie wygląda na zewnątrz, w czym będę mógł się wygodnie rozsiąść, puścić ulubioną muzykę, nastawić komfortową temperaturę, nie martwić zbytnio o spalanie i od czasu do czasu poczuć jak król szosy wyprzedzając coś szybszego od rowerzysty.
To by było na tyle. Rozważałem też "normalne" samochody które paliłyby mniej, a przynajmniej tak mi się wydaje. Poszedłem do autohausu i sprawdzałem po kolei wszystkie typowo miejskie (chyba) pojazdy. Najbardziej do gustu przypadły mi Nissan Almera (rocznik 2003-2005, ale cena wysoka trochę), BMW E 36 (E46 za drogie trochę) oraz Audi A4 B5, Audi A3 oraz Audi A6 C5 (z bananową skórą wygląda cudownie, ale drogie trochę jest). Odpadły wszystkie Renault i Seaty (wnętrze mi się nie podoba), z Opli to chyba tylko Omega jako tako przypadła mi do gustu, VW w ogóle do mnie nie przemawiają - wydają mi się za drogie jak na swoje wyposażenie. Tyle że czy te samochody palą mniej od tych "sportowych" podanych przeze mnie powyżej? Dodam, że zamierzam montować gaz, więc czy na pewno odczuję różnicę? Bardzo proszę o pomoc, jestem otwarty na wszelkie propozycje, krytyka bardzo mile widziana. Dzięki za wszystkie odpowiedzi