ogólnie to dobre auto ale duże. Może jakiś kompakt typu astra, focus?
. Te Hondy Civic rzeczywiście całkiem fajne, ale jak patrze na oferty, to prawie każdej już jakaś rdza wychodzi i trochę się boję ładować 10 tysięcy w samochód z 99. Jakie wersje silników Astry i Focusa polecasz?
co innego rover 25/45.
REKLAMA
Witam!
Udało mi się załatwić jakieś przyzwoite pieniądze na samochód i szukam pomocy. Sam nigdy nie siedziałem w temacie, a od wszystkich wątków które przeczytałem zrobił mi się ogromny mętlik w głowie. Wybaczcie nowy temat, ale wszędzie albo "[link wygasł]" i nie ma możliwości sprawdzenia polecanego modelu, albo autor ma kompletnie rozbieżne z moimi priorytety.
Chciałbym, żeby autko cieszyło oko, ale zdaję sobie sprawę z tego, że za dziesięć tysięcy nie poszaleję.
Z pewnością musi być ekonomiczny, albo przystosowany do gazu (sceptycznie podchodzę do kupna samochodu z instalacją, a sam jako laik wolałbym nie zakładać).
Nie będę jeździł nim dużo, maksymalnie 1000 km miesięcznie (podejrzewam, że w roku akademickim nawet 500 nie zrobię).
Jestem świeży, więc ogromną gablotą w Warszawie będzie cholernie ciężko się poruszać - kombi raczej odpada.
Szczerze mówiąc większą uwagę zwróciłbym na jakość radia i głośników, niż na moc silnika. Nie chcę krowy, która wyprzedzić autobusu nie może, ale ścigać się tez nie będę - bardziej mi zależy na niezawodności i taniej eksploatacji. Kursowa Fabia 1.2 80KM była okej, ale odrobinę szybsza jednostka by nie przeszkadzała.
Jestem otwarty na wszystkie propozycje, ale chyba wolę francuza albo japończyka z 2003-05 roku niż niemca z 95-99 (poprawcie mnie, jeżeli głupio myślę).
Wpadła mi w oko primera P11 2.0 po lifcie z 2000-01, ale jak naczytałem się o korozji i o tym, że pali 10 litrów na 100 kilometrów trochę zwątpiłem. Peugeot 406 wydaje mi się za duży, ale jak znajdziecie coś fajnego to może się zainteresuje. Od momentu w którym ojciec bawił się w serwisowanie nowej thalii w 2007 nie ufam renault ani trochę. Golfy to chyba najczęściej kupowane samochody przez ludzi w moim wieku, ale boje się, że kupie jakąś zamęczoną sztukę.
Podobno wcześniej wspomniana primera w wersji 1.6 jest oszczędniejsza i jest na niezawodnych łańcuchach zamiast rozrządu, może w coś takiego celować?
Samochód kupię pewnie pod koniec lipca, więc jest jeszcze sporo czasu. Byłbym wdzięczny za wszelkie porady co do sprawdzania samochodu i weryfikowanie stanu podanego przez sprzedającego. Oferty prosiłbym raczej z Warszawy i okolic. Dziękuję wszystkim z góry za odpowiedzi i przepraszam za ewentualne błędy w założeniu tematu.
