REKLAMA
Przemko1995 napisał(a):Szkoda,ze jest tak mało aut od prywatnych ludzi jak kiedyś było.
To co piszesz jest tak samo mądre jak polecanie w każdym temacie pandy i nazywanie go umownie "samochodem" .
Teraz finalizuje (dla kogoś) zakup czwartego auta w te wakacje i tylko jedno było kupione od właściciela w Pl. Reszta aut była sprowadzona a nawet 1szt.od Niemca.
Do tego cały czas rozwodzisz się przy starych klamotach o historii. Jaka historia Ty naprawdę jesteś takim kosmitą że przy aucie mającym 10-20lat chcesz historii ???
I nie reagował bym na te Twoje głupoty tylko ludzie nie znający się na motoryzacji czytają to i faktycznie myślą że jadąc po auto z pl, niby z historią dostają coś fajnego a niestety potem w najlepszym wypadku jest koszt podróży w plecy a w najgorszym remont auta.
P.s.
Wczoraj zadatkowaliśmy auto z de w pl nie oglądając go na żywo, ma być dostarczone mi na podwórko a dziś jadę oglądać auto z USA.
Linki z autami od Barola są ok.bez zbędnego pisania głupot o serwisach i sercu wkładanym przez lata w serwis.
Sprawdzić VIN no w autodna potem Zadzwonić i pytać:
1) jak są ulepione (lakierowane itp)
2) jaki jest stan ogólny czy wsjo działa
3) jak są zardzewiałe zawieszenia/podłoga itp.
Dla rozluźnienia atmosfery na koniec można zażartować o " dzwonie" chociaż przy tej wartości aut i tak cudów nie ma co się spodziewać.
Po tak przeprowadzonej rozmowie handlarz/"długoletni" właściciel będzie wiedział że nie ma doczynienia z Januszem tylko z osobą która wie czego chce i ma doświadczenie.
Niestety trafienie złomu jest jak najbardziej możliwe.
No i jeszcze jedno im więcej idealności oraz powtarzania że auto jest z salonu tym większa ostrożność. Ja już wtedy na 100% nie pojechałbym więcej niż 30km.