REKLAMA
Cześć,
Piszę bo już kompletnie nie wiem co kupić. Choć mam 31 lat to dopiero zrobiłem prawo jazdy, niedługo kupuję pierwsze w życiu auto. Z pewnych rzeczy wiem tylko tyle, że chcę:
automat (dużo jazdy po mieście),
komfortowy i nie za mały (planuję trochę autem podróżować na weekendy)
ale też nie za duży (mieszkam w dużym mieście, będą problemy z parkowaniem)
Budżet mam do 120tyś zł, ale przeglądam oferty również o połowę tańszych aut, to jest po prostu kwota maksymalna jaką mogę dać.
Przewiduję 10-15tyś km rocznie.
Wiadomo, mógłbym kupić gruchota za 10-15tyś i się uczyć nim jeździć, ale czuję się w miarę dobrze za kierownicą, plus w tym wieku niezbyt mi się to widzi, nie chcę też ciągać się non stop po warsztatach. Stąd pomysł żeby wziąć od razu w leasing coś porządnego. Myślałem głównie o i30 / Ceed z 2019-20r, można wyrwać za 70-80tyś zł, 7 lat gwarancji, wydaje się to w miarę rozsądne. Co myślicie?
Z jednej strony ciągnie do auta z czujnikami martwego pola, czytaniem znaków drogowych itd żeby sobie ułatwić początki, z drugiej strasznie żal katować porządne auto bo nie ma gwarancji że co chwila stłuczek jakichś mieć nie będę. Ciężko mi to wypośrodkować.