Pierwszeństwo na parkingach

03 Sie 2009, 10:09

Witam

Zastanawiałem sie ostatnio na pierwszeństwem jazdy na parkingach głównie przed hipermarketami. Przywieździe znak że obowiązują przepisy ruchu drogowego, jadąc dalej brak znaków określających drogi podporządkowane od dróg z pierwszeństwem czyli wygląda że ten z prawej ma pierwszeństwo ale tu drobna niespodzianka czasem znajduje się oznaczenie powiome w postaci znaków P12 lub P13 a ich opis jest następujący:
"P12 - ...wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w związku ze znakami pionowymi B20"
"P13 - wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku pionowego A-7"
oczywiscie jak wyżej napisałem żadnego znaku pionowego przy tych skrzyżowaniach nie ma.
I kto w takim wypadku ma pierszeństwo?
Spayx
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Warszawa

03 Sie 2009, 11:08

Parkingi przy hipermarketach,osiedlowe itd to teren prywatny,należący do właściela marketu,osiedla(administratora).Nie jest to zatem droga publiczna ani strefa zamieszkania.Nie obowiązują zatem na nich żadne przepisy ruchu drogowego.Znak,że na terenie danego parkingu obowiązują przepisy ruchu drogowego jest tylko wskazówką,informacją jak na takim parkingu należy się zachować.Nie obowiązują na tych parkingach niestety żadne przepisy ruchu dorogowego,ponieważ jest to teren prywatny.A przepisy prawa o ruchu drogowym obowiązują tylko na drogach publicznych i w strefach zamieszkania.
Nie ma więc określone,kto ma pierwszeństwo na danym skrzyżowaniu na terenie takiego parkingu.Kulturalni kierowcy zachowują się jednak na takich parkingach tak,jak na drodze publicznej i stosują się do przepisów obowiązujących na drogach publicznych.Ale to nie jest niestety obowiązek.
Dlatego jest zawsze problem jak dojdzie na takim parkingu do stłuczki - ciężko jest wskazać winnego.Policja zatem jak przyjeżdża to proponuje mandat zawsze temu kierowcy,który naruszył zasady ruchu obowiązujące na drogach publicznych.Ale "winny" kierowca zawsze może powiedzieć,że jest to teren marketu i nie obowiązują na nim żadne przepisy ruchu drogowego,ponieważ nie jest to droga publiczna ani strefa zamieszkana.I w takiej sytuacji pozostaje tylko sąd.Uznany przez policję winny kierowca nie może otrzymać mandatu ani pkt karnych,ponieważ te obowiązują tylko na drogach publicznych i w strefach zamieszkana.Policja może tylko w takiej sytuacji zaproponować winnego,posługując się jak pisałem wcześniej przepisami obowiązującymi na drogach publicznych i w strefach zamieszkania.Niestety problem tych parkingów pozostaje cały czas nierozwiązany,a wystarczyłoby tylko,żeby zarządca marketu,osiedla postawił znak strefy zamieszkania i wszystko byłoby jasne.
Problrem parkingów w takich miejscach jest ten sam co problrm dróg wewnętrznych.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Sie 2009, 15:03

czy jeśli nie obowiązują na takich parkingach przepisy ruchu drogowego to również można na nim jeździć np. nie mając prawa jazdy/przeglądu technicznego auta, a popadając w skrajność po %? z tym ostatnim to wątpię bo pewnie inny przepis to ograniczy.
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

03 Sie 2009, 17:03

Żeby znać dokładną odpowiedz na te pytania,to wystarczy przeczytać prawo o ruchu drogowym.To w nim jest napisane o kontrolach kierowców i pojazdów,a więc żeby policjhant cię mógł zatrzymać i skontrolować stan trzeźwości,musi to odbywać się na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania.To samo dotyczy potrzeby posiadania prawa jazdybadań technicznych itd.Teoretycznie wg prawa żaden organ nie ma prawa cię skontrolować ani zatrzymać poza drogą publiczną lub strefą zamieszkania.
Ale jadąc np. drogą osiedlową(wewnętrzną) i widząc zatrzymującego cię policjanta,masz oczywiście prawo się nie zatrzymać.Ale.Policjant ten może gonić przestępcę i może podejrzewać,że jest on w twoim samochodzie.Jak się nie zatrzymasz,to może zacząć cię gonić i wtedy może być nieprzyjemnie.A jak się już zatrzymasz,to może np. wyczuć od ciebie woń alkoholu i ma prawo a nawet obowiązek uniemożliwić ci dalszą jazdę,kierując się bezpieczeństwem innych.To samo jest na parkingach pod marketami.Teoretycznie nie jest to droga,nawet wewnętrzna,tylko teren prywatny.Ale jak właściciel marketu lub osoba upoważniona do zarządzania tym terenen wezwie policję podając powód np. że po terenie parkingu jeździ samochodem jakieś dziecko lub osoba która zachowuje się jak pijana,to policja ma już prawo tam przyjechać i zatrzyamć takiego delikwenta.Sprawa po takim incydencie trafi z całą pewnością do sądu,ponieważ policjant nie może dać ani mandatu,ani zatrzymać dowodu rejestracyjnego,ponireważ nie ma prawa do kontroli.Ale może skontrolować tożsamość.Może też uznać,że ktoś stwiał opór i za to aresztować na 48 godzin.Jazda po alkoholu po drogach osiedlowych i parkingach może być też podciąnięta pod przepsy rawa karnego - ktoś taki zagraża życiu i zdrowiu innych ludzi.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

15 Sie 2010, 10:40

WITAM

Odnośnie parkingów przy marketach , niedawno miałam stłuczkę. Wjeżdżając na parking o nakazie skręcania w prawo i jadąc prosto .... z lewej strony jedzie samochód (opel zafira ) kierowca nie patrząc przed siebie tylko rozgląda się na boki, z mojego punktu widzenia wychodziło to że szuka wolnego miejsca do zaparkowania widząc to zatrzymałam samochód . nadjeżdżający samochód z lewej strony (opel zafira )uderzył w moje przednie koło.. Wezwana była policja gdzie stwierdziła : iż to ja jestem winna bo jadąc prosto zajechałam na lewy pas . i że to ja wjechałam w (opla zafirę) chcieli mi dać 100 złoty mandatu bez punktów karnych i nie zabierając mi dowodu rejestracyjnego czyli,moje OC kryje koszta opla zafiry a ja robię swoje auto na swój koszt .... wysłuchawszy policjanta nie zgodziłam się za wglądu na to iż : po 1. to opel zafira miał mnie ze swojej prawej strony ,po 2. jak mogą powiedzieć że jechałam lewą stroną jak na parkingu nie ma żadnych Liń który pokazuje lewy i prawy pas ruchu ( na całym parkingu nie ma ani ciągłej ani przerywanej Lini) po 3. jakim prawem chcą mi dać mandat skoro jest parking prywatny ! ... Policjant powiedział mi tak : ze prawa ręka nie obowiązuje na parkingach prywatnych ....ja mu odpowiadając to skoro na parkingach prywatnych nie obowiązują przepisy ruchu drogowego to na jakiej podstawie ja jestem winna !!!!!!!!!!!! nie zgadzając się z opinią policji i odmówiłam przyjęcia mandatu wiec wezwani byli policjanci z ruchu drogowego co orzekli że na takiego typu parkingu panuje i tutaj cytuje " wolna amerykanka" czyli każdy jeździ jak chce !!! Słysząc te słowa mowie skoro wolna amerykanka to obie jesteśmy winne . i sprawa trafić ma do Sądu Grodzkiego .......i zabrali mi dowód rejestracyjny ?????.
Mam zdjęcia na których widać dokładnie że to opel zafira uderzył we mnie ...

( miała wmawiane że to ja jestem winna i wiele wskazówek wynikało na to że .....są układy )....
pozdrawiam ....i do usłyszenia :)
XXX1129
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: RADOM
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy agresja na drodze może być zaraźliwa?
    Nieprzyjemne gesty, nadmierne używanie klaksonu, zajeżdżanie innym drogi czy naciskanie na innych kierowców przez jazdę zbyt blisko – to wszystko nie tylko stwarza zagrożenie i brak szacunku, ale może również ...
    [2018] Audi A6 C8
    Jedno z najbardziej uwielbianych aut Polaków w nowej odsłonie. Jak to w Audi mamy rozwój stylistyki, a nie zmianę. Mi się podoba.