Pierwszeństwo na rondach - rondo zwykłe i rondo turbinowe

20 Sie 2021, 15:13

Witam, jestem młodym kierowcą z dwuletnim stażem. Chciałbym rozwiać swoje wątpliwości podczas poruszania się po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Mianowicie odnaleźć coś w rodzaju „złotej formuły” na bezpieczny i sprawny przejazd przez rondo dwupasmowe oraz dwupasmowe turbinowe. W szkole jazdy uczono mnie, że na zwykłym rondzie (tzn. każdym poza turbinowym) pierwszeństwo ma pojazd jadący pasem prawym (zewnętrznym), natomiast na rondzie turbinowym sytuacja jest zupełnie inna, gdyż pierwszeństwo ma pojazd na pasie lewym (wewnętrznym). Czy tak to właśnie wygląda?
Juras5271
Obserwowany
 
Posty: 2

20 Sie 2021, 16:24

Juras5271 napisał(a):pierwszeństwo ma pojazd jadący pasem prawym (zewnętrznym), natomiast na rondzie turbinowym sytuacja jest zupełnie inna, gdyż pierwszeństwo ma pojazd na pasie lewym (wewnętrznym). Czy tak to właśnie wygląda?
Nie do końca :)

Generalnie na rondzie turbinowym jest tak że jedyne miejsce kiedy musisz ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom poruszającym się na nim jest przy wjeździe na rondo. Jak już wiedziesz na odpowiedni pas to rondo opuszczasz bez problemu nie martwiąc się że musisz komuś ustąpić pierwszeństwa. W przeciwieństwie do tradycyjnego ronda jest ono praktycznie bezkolizyjne.

Na rondzie turbinowym do którego prowadzą dwa pasy przeważnie masz z lewego pasa możliwość skrętu w lewo i jazdy na wprost, a z prawego jazdy na wprost i skrętu w prawo. Jednak to tylko przykład bo rozwiązania tych rond mogą być inne gdzie z prawego pasa będziesz mógł skręcić tylko w prawo itd.

Generalnie na takim rondzie przed wjazdem kierowca musi zdecydować w którym kierunku chce jechać :wink:
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10092
Zdjęcia: 35

20 Sie 2021, 17:16

Na żadnym rondzie, żaden pas nie ma pierwszeństwa.
Po prostu ten pojazd co zmienia pas ruchu, musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom już znajdującym się na tym pasie. Oczywiście zjeżdżając z ronda musimy zjechać z lewego na prawy, lub przeciąć prawy, stąd takie wrażenie, że prawy ma pierwszeństwo. Rondo turbinowe dobrze opisał kolega wyżej, więc nie będę się nad nim rozwodził.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3783
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

24 Sie 2021, 10:18

yeti65 napisał(a):Na żadnym rondzie, żaden pas nie ma pierwszeństwa.
Po prostu ten pojazd co zmienia pas ruchu, musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom już znajdującym się na tym pasie.

I to jest najlepsze i najprostsze wytłumaczenie.
Jeżeli chodzi o rondo turbinowe, to przed wjazdem na nie musisz się ustawić na pasie w kierunku którym zamierzasz jechać i jak już wjedziesz, to pasy same cię z tego ronda wyprowadzą. Oczywiście znajdą się i tacy, co jeżdżą po liniach ciągłych, bo przed wjazdem źle się ustawili, a potem pas, po którym jadą nie można zmienić bo jest linia ciągła...Więc ją przejeżdżają. Ale w przypadku kolizji jest to ich wina. Ja osobiście uważam, że na rondach turbinowych powinny być betonowe płotki. Wówczas było by to najbezpieczniejsze skrzyżowanie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

26 Sie 2021, 12:38

MotoAlbercik napisał(a):uważam, że na rondach turbinowych powinny być betonowe płotki. Wówczas było by to najbezpieczniejsze skrzyżowanie.
Tylko pewnie by się one nie zmieściły na linii i rondo musiało by być większe :) ale to co piszesz to ciekawe rozwiązanie. Ja myślę że wystarczyło by na linii przypiąć takie pionowe plastikowe odblaskowe pachołki jak czasem się spotyka przy jakiś zjazdach przy zebrze czy coś w tym stylu. One zajmują mało miejsca, a faktycznie nikt by przez nie nie przejeżdżał.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10092
Zdjęcia: 35

03 Wrz 2021, 01:07

Ronda czyli okrągłe palce lub skanalizowane okrągłą wyspą na środku skrzyżowania dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych mogą być zorganizowane bezkierunkowo (okrężnie) lub kierunkowo. Te okrężne nie mają na wlotach strzałek kierunkowych, a pasy ruchu biegną na nich, tak jak to wskazuje piktogram znaku, jedynie okrężnie dookoła wyspy. Jedni nazywają takie rondo klasycznym, a inni skrzyżowaniem z ruchem okrężnym. Jak na nim jechać? Zgodnie z zasadami opisanymi Kodeksem drogowym. UWAGA: należy zapomnieć o tym, że rondo to w całości jedno klasyczne skrzyżowanie, bowiem od 20 lat nie jest to prawdą, tak jak znak C-12 nie jest znakiem rondo o znaczeniu znaku C-9. Wjazd i kontynuacja jazdy dookoła wyspy odbywa się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (prawym pasem ruchu) bez włączania kierunkowskazów, a zjazdy to zmiana kierunku jazdy w prawo, co do zasady z prawego pasa ruchu, co wymaga włączenia prawego kierunkowskazu nie wcześniej niż po minięciu wylotu poprzedzającego zamierzony. Lewy pas służy do omijania i wyprzedzania, co należy ograniczyć do niezbędnego minimum. Zmiana kierunku jazdy w prawo z wewnętrznego okrężnie biegnącego pasa ruchu jest zarobiona. Nie jest prawdą, że można z niego skręcić w prawo ustępując pierwszeństwa jadącemu prawym pasem, bowiem pasy biegną tu okrężnie, a nie do wylotu.
Jeżeli chodzi o ronda o kierunkowej organizacji ruchu, to zalicza się do nich ronda o pierwszeństwie na jednym lub kliku kierunkach oraz o podporządkowanych wszystkich wlotach, a do nich odśrodkowe, spiralne i turbinowe. Jak na nich jechać? Zgodnie z Kodeksem drogowym i ich kierunkowym oznakowanie w postaci strzałek kierunkowych, przy czym strzałka na wprost, która może być na kilku pasach ruchu, prowadzi kierującego na wprost do wylotu. W załączeniu przykładowe rondo o okrężnej i o kierunkowej organizacji ruchu.
MrErdek1
Nowicjusz
 
Posty: 12
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Land Cruiser 1953 rok
    W 1953 roku w ofercie marki pojawia się nowy model: terenowa Toyota BJ, która niedługo później została przemianowana na Toyotę Land Cruiser – w odpowiedzi na brytyjskiego rywala, jakim wtedy był Land Rover. ...

11 Wrz 2021, 14:19

Rokiko napisał(a):Tylko pewnie by się one nie zmieściły na linii i rondo musiało by być większe ale to co piszesz to ciekawe rozwiązanie.

Ciekawe i stosowane. Widziałem kilka razy takie rondo i zamiast linii ciągłej były ułożone takie skośne, wysokie krawężniki.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

11 Wrz 2021, 15:43

Te "krawężniki" to separatory pasów ruchu, wymyślone dla rond turbinowych w Holandii. Pierwsze takie zbudowano właśnie tam w 2000 roku. Miałem przyjemność korespondowania z jego twórcą, na temat jego idei, jaka jest całkowite wyeliminowanie zmiany pasa ruchu, co na rondach turbinowych typu EGG uniemożliwia zawrócenie z jednopasowych wlotów. Jest niestety w holenderskim oryginale oznakowane pionowo i poziomo wg holenderskiego prawa, tu sprzecznego z europejskim, dlatego nie wolno go bezmyślnie kopiować, co niestety się nad wyraz często zdarza. Lepszym rozwiązaniem, wg mnie, jest kierunkowo zorganizowane rondo spiralne.
W załączeniu holenderskie "[...]"
MrErdek1
Nowicjusz
 
Posty: 12