Pierwszy samochód - 18 lat

06 Maj 2012, 18:13

To jest egzemplarz przed liftowy. No wiadomo ASO dużo w naszym kraju nie ma. Nie wiem skąd jesteś więc nie mogę ci pod tym względem pomóc. Dobrym rozwiązaniem od względem ekonomicznym jest znalezienie osoby która już nie jedno Porsche serwisowała ma dobre opinie i się na tym zna w swojej okolicy. Uważam jednak że kupowanie takiego auta jak Porsche i serwisowanie go u pana Władzia z za rogu to nieporozumienie.
pkierownik
Nowicjusz
 
Posty: 41
Prawo jazdy: 18 08 2010

06 Maj 2012, 18:18

Warszawa, jak zdam prawko to umówię się na jazdę próbną. Zobaczymy jak mi się będzie jeździło
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15

06 Maj 2012, 19:13

będąc na Twoim miejscu zdecydowałbym się na nowe auto z salonu z kilku prostych powodów:
1. pewność, że bezwypadkowy
2. tańszy w serwisie (brak napraw eksploatacyjnych, tańsze części)
3. łatwiejsza odsprzedaż - pierwszy właściciel
4. wybierasz wersję/kolor jaka Ci się podoba
5. silnik o mocy która pozwoli Ci się nauczyć jeździć i nie zabić przy tym znajomych i innych, bo powiedzmy sobie szczerze 300KM dla początkującego kierowcy to za dużo...
6. spadek wartości w ZŁOTÓWKACH będzie taki sam!

moje propozycje:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Maj 2012, 20:20

Hmm o nowym w salonie wgl nie myślałem, nie wiedziałem, że za 90 tys da się kupić samochód z salonu. Czy Kia jest dobra? ten ostatni VW podoba mi się. a może audi a6?
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15

06 Maj 2012, 20:29

Hyundai/Kia w ostatnim czasie zrobiły ogromny skok jakościowy i wizualny. W dodatku te marki są porównywane w bezawaryjności do japończyków i przewyższają niemców ;)
Z salonu można kupić auto i za 30k ale na SUVa trzeba przeznaczyć jakieś 80k. Ten VW będzie miał gorsze wyposażenie od koreańców, bo wiadomo - za markę się płaci.
Audi A6 jak najbardziej jednak tylko używka no a z tymi bywa różnie tak jak z wspomnianym wcześniej Porsche.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Maj 2012, 21:44

Jakość wykonania też odgrywa rolę, a Mercedes ML ?
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15

07 Maj 2012, 08:44

Widzę że zaczynasz się miotać i tak naprawdę sam nie wiesz czego chcesz.

ML nie w tym budżecie. Drugą generacje dostaniesz w tej kasie z bardzo niepewną historią, stanem. Zdarzają się też importy z USA które w niemal 90% przyjeżdżają do europy bite. Jeśli chodzi o pierwszą generację to trzeba się wystrzegać jak ognia. Psuje się niemal wszystko.
pkierownik
Nowicjusz
 
Posty: 41
Prawo jazdy: 18 08 2010

07 Maj 2012, 15:25

mam jeszcze trochę czasu. pomyślę, myślę na Cayenne lub VW Tiguan, Tuareg a coś więcej an temat Range Rover?
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15

07 Maj 2012, 20:39

Range jest kultowym autem. Jest wygodny, luksusowy i ma jak na taką klasę dobre właściwości terenowe. Ja jeździłem egzemplarzem już poliftowym z tamtego roku, z 5.0 w benzynie. Ciągnie niemiłościernie, dźwięk przecudowny. Spalanie to jakaś totalna makabra, na trasie Jelcz-Gliwice spalanie wyszło 42L/100km. Co prawda był mocno upalany i prędkość często przekraczała 200km/h były też częste przyśpieszenia. Jak inna osoba jechała tym autem po mieście w niedizele kiedy ruch nie był wzmożony z lekką stopą by sprawdzić ile można przy spokojnej jeździe spalić wtedy wypluł 25L. Prowadzi się trochę lepiej od Cayenne, może różnica wynikała z tego że w Range ustawiłem zawieszenie by był maksymalnie obniżony, a w Cayenne jechałem na domyślnych ustawieniach. Świst powietrza był większy w przypadku Range. Jakość materiałów to na pewno Porsche, świetne aluminium i piękny zapach skóry, w Range jest podobnie ale w Porsche te odczucie jest spotęgowane. Pozycja za kierownicą jest ok w jednym i drugim przypadku, Cayenne jedynie mogę zarzucić trochę za duża kierownicę. Ale taki urok suv'ów. O usterkowości Range wiem jedynie to co już mówiłem o tym że zawieszenie nieodpowiednio serwisowane może sprawiać problemy, gdy jest odpowiednio serwisowane nic się nie dzieje. Koszty serwisu to coś między Tuaregiem a Porsche. Dostęp do serwisu w twojej okolicy bez problemowa.
pkierownik
Nowicjusz
 
Posty: 41
Prawo jazdy: 18 08 2010

07 Maj 2012, 20:54

Range Rover tez mi się bardzo podoba, ale chyba ma mniejszą moc jezdną tzn na liczniku mają od 220d0 240 a poreche nawe 270. wiadomo, że nie pojedzie wtedy maks 220 tylko 190 czy coś. a poresche z 250, różnica cenowa podobna, zależy mi na jakości tak jak Pan wspomniał są na wysokim poziomie ale nie jak Porsche. Po zdaniu umówię się na jazdy próbne Porsche i LandRovera. Myślałem jeszcze o kupnie np Audi A4 ew. A6 do 50 tys. a resztę odłożyć i składać na nowy, uczyć się na audi, potem można pomyśleć już o Porsche Cayenne rocznik 2009 w górę, a uczyć się tak do 3-4 lat, audi jest świetnie tzn my nie mamy z nim jakichkolwiek problemów oprócz spalania : ) ale to koszty ekspolatacji, nie oszukujmy się ale kogo stać na Q7 czy nawet Porsche to stac go również na paliwo. tylko tak jak wcześniej wspomniałem to jest krowa! mama sobie ja chwali bardzo, jest strasznie pakowna a o to jej chodziło, zabranie całej rodziny w góry z nartami i kilkoma walizkami to dla niej pestka, najgorzej mama mówi było na początku przy parkowaniu, wcześniej mieliśmy kombi, ale mama mówi że innymi nie potrafi jeździć, mówi że czuje się pewniej. Mega plus dla serwisu Audi, raz była ona w serwisie, ni pamietam czy na diagnostyce czy jak to się nazywa czy coś sie uszkodziło i stał tam 3 dni to mama dostała w zastępstwie audi A6 sedana byliśmy zdziwieni gdyż spodziewajiśmy się co najwyżej A3 :) tak samo plus dla VW dla serwisu, babcia ma golfa 5 bodajże rocznik 2009 to heczbek i wzieli go do serwisu i dostała w zastępstwie passata, bardzo duzp plus! mam pytanie, kupując samochód np z komisu czy od kogoś też należy mi się serwis ? A może to Range Rover,
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15

08 Maj 2012, 06:30

Nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski ale mi range trochę ponad 250 poleciał. Wszystko zależy od silnika.

To z a4 to dobry pomysł:)

Kupując w komisie nie należy ci się serwis, chyba że zakupisz na gwarancji.
pkierownik
Nowicjusz
 
Posty: 41
Prawo jazdy: 18 08 2010

08 Maj 2012, 19:59

zdecydowanie kup sobie coś mniejszego i trochę taniej.. naucz się jeździć a później myśl o porsche, taka moja rada..
krzem88
Początkujący
 
Posty: 244
Prawo jazdy: 04 04 2008
Auto: Skoda Octavia
Silnik: 1.9
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

08 Maj 2012, 21:29

[link do oferty na Allegro wygasł] tylko nic nie wiem o tej firmie ...
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15

08 Maj 2012, 21:34

co prawda nigdy nie jeździłem. Ale wiem że jest to komfortowe auto. Silnik 2.4 diesel to udana konstrukcja. XC jest raczej wytrzymałym autem. Wyraźnie brak mu polotu. Ale ten egzemplarz na na pewno omijałbym szerokim łukiem. Śmierdzi z kilometra.
pkierownik
Nowicjusz
 
Posty: 41
Prawo jazdy: 18 08 2010

08 Maj 2012, 22:28

:) a coś więcej o Volvo ?
kamszoooo
Nowicjusz
 
Posty: 15