17 Sty 2015, 18:15
Widziałem to. Ale jak to mówią "jedna jaskółka wiosny nie czyni" tym bardziej że to staroć prawie dwudziestoletni, a konstrukcja nadwozia pracuje, odkształcenia i deformacje karoserii kilku mm na przestrzeni tylu lat to norma. To tu to tam gdzieś śrubka pordzewieje lub poluzuje, to sie ją wymieni, to się zaś inaczej dokręci i szpary mamy już inne.
Barol jak widzisz takich wniosków nie ma co pochopnie wyciągać że to powypadkowe. Co innego gdyby to było auto kilkuletnie.
Ostatnio edytowany przez
krikus, 17 Sty 2015, 18:17, edytowano w sumie 1 raz