Zawsze lepiej trochę dołożyć by nie rozpoczynać nierównej walki z rdzą. Ruda to wymagający i trudny przeciwnik... 
Choć propozycja nie powiem ciekawa bo ja lubie oryginalne samochody. Ten jest jednak chyba trochę nie z mojej ligi zwłaszcza teraz gdy garaż przy moim koczowniczym trybie życia pozostaje tylko w strefie marzeń 
REKLAMA
Jako, że kupno samochodu stało się tematem ostatniego kwartału i z każdą kolejną dyskusją mam wrażenie, że wiem mniej a mój mózg zmienia się w bezkształtną breję po każdym kolejnym komentarzu zakłądam ten temat by jeszcze raz zderzyć się z różnymi opiniami osób które z pewnością będą miały więcej rozeznania w temacie niż ja.
Zacznę może od wymogów i ogólnego zarysu jak to u mnie wygląda
Autko będzie użytkowane przez 2 osoby i tyle też będzie w nim najczęściej siedzieć. Poruszać się będzie na krótkich trasach 20km/dzień i od czasu do czasu wycieczka de<>pl około 1000kilometrów(myślę max raz na 2msc).
ale wtedy załadowanym już po sufit niezależnie jak duża gablota będzie.
-Zależy mi na tym by samochód był tani w eksploatacji i bezawaryjny.
-W miarę przyzwoicie wyposażony.
-no i by sie zmiescić w tych 10k z wszystkim i miło by było gdyby jeszcze coś zostało.
-diesel albo pb+lpg (tu instalację chciałbym założyć sam)
-istnieje możliwość kupna samochodu bezpośrednio w Niemczech.
Moje typy:
-Golf IV 1,9 TDI
-Escort Mk7 1,8 TD (brzydal ale słyszałęm dobre opinie)
-Peugeot 406 2,0 HDI (ponoć niezniszczalny silnik i ogólnie bogato wyposażony)
-Vectra B (zagazować)
-Corolla E11 (tu nie mam konceptu czy ON czy PB+LPG)
-Mercedes E klasa 2,2 SDI (tutaj już trochę strefa marzeń ale niby w zasięgu cenowym)
-W124 (ten samochód i tak sobie kiedyś kupię i bd go sobie pieścił w garażu <3 )
Co polecacie? Co odradzacie? Co myślicie o typach? Proszę o konkretne i uargumentowane odpowiedzi a nie na zasadzie bierz X bo Y to syf bo tak.
Z góry dzięki za pomoc!
