09 Paź 2014, 20:07
Wróciłem właśnie z oględzin. Mimo że oglądałem po zmroku to na żywo jeszcze bardziej niż na zdjęciach widać różnicę w odcieniach poszczególnych części samochodu tzn. przedni zderzak inny, drzwi inne, przedni bok inny... Sprzedawca twierdzi, że o niczym nie wie ale ręki nie da sobie uciąć. Gaz jest z 2008 roku, sekwencyjny, wielowtryskowy, twierdzi że śmiga pięknie, nie ma spadków mocy i nie ma żadnego znaczenia że instalacja ma już 6 lat. Auto z polskiego salonu, 2 właścicieli, ojciec i syn. Wyposażenie - nie ma klimy, otwieranie szyb na korbkę. Samo auto sporych gabarytów, nie wiem czy nie za duże jak dla mnie, w środku zadbane, sporo miejsca i wygodnie.
Dziś już było późno i wstępnie umówiłem się na sobotę na kontrolę w skp. Myślicie że warto w to brnąć czy odpuścić i szukać czego innego?