REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
silvo44 napisał(a):Jako moderator mam prawo do utrzymywania porządku na forum i dbania o poziom dyskusji na forum .. Skoro ją zaniżasz - mam prawo działać..
silvo44 napisał(a):bzdurny tekst o wyłączeniu świateł
silvo44 napisał(a):Jeśli zapisy w regulaminie ci nie odpowiadają
Tom01 napisał(a):Ależ zgadzamy się jednomyślnie, że odblaski w opisywanych sytuacjach mają niepodważalne zalety i należy je stosować.
Tom01 napisał(a):Nakaz niczego nie załatwi a wręcz może przynieść odwrotne skutki.
Tom01 napisał(a):Jedynym wyjątkiem jest Vermin, który przynajmniej zauważył, że będzie to martwy przepis.
Tom01 napisał(a):Działać trzeba w dziedzinie edukacji, to jedyne wyjście dające pozytywną zmianę.
Tom01 napisał(a):Zakaz rozmawiania przez komórkę nie ma żadnego wpływu na ilość wypadków. Statystki na ten temat udostępniła amerykańska NHTSA kilka lat temu.
MotoAlbercik napisał(a):Ale jeżeli będzie kara np. 250 zł za poruszanie się pieszego po zmroku po nieoświetlonej drodze, na której nie ma chodnika, to może to przynieść jakąś poprawę.
MotoAlbercik napisał(a):Owszem - sam zakaz nie ma żadnego wpływu. Ale samo rozmawianie podczas jazdy przez komórkę już ma wpływ na bezpieczeństwo. Ale nie o tym temat.
Tom01 napisał(a):Problem wcale nie jest narastający.
Tom01 napisał(a):"Nie miał najmniejszych szans zauważyć tego pieszego" - to jest manipulacja.
Tom01 napisał(a):Pieszy nie był niewidzialny. Był normalnie widoczny w tych warunkach. Warunki są złe, widoczny jest z mniejszej odległości, ale jest widoczny.
Tom01 napisał(a):Nie da się zwalać na ciemno, las, mżawkę, światła pojazdów z naprzeciwka, pieszego w czarnym ubraniu idącego po złej stronie. Jeśli go nie widziałeś i potrąciłeś = nie zachowałeś powyższej zasady.
...No bo przecież odblask zauważy z większej odległości.
...przecież nikt z rozmysłem nie wjeżdża w pieszego.
kierowcy dążą do "zalegalizowania" rozjeżdżania niewidzialnych pieszych i zdjęcia z siebie winy za brak uwagi i za dużą prędkość.
Tom01 napisał(a): Będzie mniej uważał, mniej wpatrywał się mrok, pozwalał sobie na szybszą jazdę.
MotoAlbercik napisał(a):Niestety - mylisz sięInformacje mam z tzw pierwszej ręki - od komendanta wojewódzkiego. Nie z mediów. Na opinii miediów oraz ankietach, czy średnich danych, wcale się nie opieram, bo to bzdury.
MotoAlbercik napisał(a):Tu również się mylisz - pieszy w niektórych warunkach jest dosłownie niewidzialny. Przed samochodem pojawia się nagle, albo się go nie widzi, tylko czuje, że samochód w coś uderzył. Zazwyczaj, jest za późno na jakąkolwiek reakcję. W zależności jak zmieniają się warunki na gorsze, pieszy jest coraz mniej widzialny
MotoAlbercik napisał(a):I to właśnie trzeba zmienić - bzdurny, zbyt ogólny, chwalony sobie przez policjantów zapis, wykorzystywany podczas kolizji czy stłuczek, który mówi o bezpiecznej prędkości. W praktyce nie ma czegoś takiego jak "bezpieczna prędkość". Jest to tylko bzdurny zapis, jakich wiele.
MotoAlbercik napisał(a):No właśnie - odblask zauważony odpowiednio wcześnie, pozwala na odpowiednio wczesną reakcję. A to = pieszy żyje i nic mu nie ma. I zadowolny jest i kierowca i pieszy.
MotoAlbercik napisał(a):Ależ z ciebie egoista
Reasumując - dyskusja z tobą jest jak dyskusja z przedszkolakiem o silniku odrzutowym
Czyli - nie ma o czym dyskutować.
MotoAlbercik napisał(a):Z twoich postów domyślam się, że nie masz jeszcze prawka,
kant95 napisał(a):To niby kierowca ma bardziej uważać na pobocze niż na drogę.
kant95 napisał(a):Pieszemu powinno bardziej zależeć na tym aby być widocznym nocą niż kierowcy.
kant95 napisał(a):Pieszy widząc w nocy światła samochodu uważa że kierowca też go widzi a to duży błąd.
Tom01 napisał(a):Bingo! Mając odblask będzie jeszcze bardziej o tym przekonany. Kierowca będzie przekonany w drugą stronę, że jadąc zobaczy odblask.Domyślam się toku Waszego rozumowania. Nakaz używania odblasków zwiększy ilość ludzi z odblaskami, przez co zmaleje ilość potrąceń. Skoro zwiększy ilość z odblaskami, to zmniejszy ilość bez odblasków i skutek powinien być korzystny. Prawda, że tak sądzicie?
szybki napisał(a):Rozkładasz świecidełka na czynniki pierwsze tylko że skupiasz się na jednym wybranym temacie przy którym mocno teorytyzujesz. Co ciekawe teteoretyzowanie zamieniasz w pewniki i to jest chyba skrajną głupotą która stawia Cie na równi z oszołomami.
szybki napisał(a):Prawda jest taka że do momentu wprowadzenia odblasków nic nie stwierdzimy.