Cześć,
wymieniłem w Chryslerze 300C Touring z 2006 r. żarówkę cofania ze zwykłej W16W na coś opisane "LED T15 12V CANBUS 980lm W16W", niby z certyfikatem CE. Świeciła dużo mocniej od oryginału, zadowolony wracam po godzinie do auta, włączam i... widzę jak xenon sobie gaśnie
Moje pytanie: czy jeśli tak w ciągu paru sekund mrugał i zgasł, to na pewno jest zabity na amen? Włączyłem parę razy i nic. Xenon po tej samej stronie co wymieniona żarówka cofania, która dalej świeci. Żaden błąd nie wyskakuje. Co właściwie mogło się wydarzyć? Czy to znaczy, że w tym aucie nie mogę zastąpić żadnym ledem zwykłej żarówki cofania?
A jeśli xenon padł na dobre, to koniecznie muszę wymienić oba? Drugi raczej jest w dobrej kondycji.
Sorry, że w tytule "pilne", ale jutro mam dłuższą trasę... Dzięki wielkie.