PKW1.net - opinie, poglądy

Witam
Niestety wszystkie negatywne opinie to prawda. Sam kupiłem ok 10 aut z myślą że każde następne w końcu będzie ok. Niestety nie. Wszystkie miały wady i to nie mówię o rysach zadrapaniach itp. Po prostu oszustwo. Malowane elementy ze szpachlą auta po psach - nie do umycia już nie mówię o smrodzie. Oraz 2 samochody które same nie zjechał z lawety. Opiekun to marionetka pięknie mówiący i nic nie mogący non stop się wstydzący hehe. Odradzam tą firmę. Ewentualnie można się skupić na starych łupkach 1000 euro bo wiadomo że zawsze coś trzeba zrobić ale nic droższego!
pozdrawiam

Witam, potrzebuję pomocy.
Przez przypadek pomyliłem aukcje i zlozylem ofertę nie na to auto które chciałem. Próbowałem wycofać ofertę lecz nie jest to możliwe.

Nie mogę go kupić ponieważ byłbym stratny kilka tyś i auto za 50k więc kasa zamrożona. Chcialbym to jakoś polubownie załatwić ale chyba nie ma takiej opcji, nie ma żadnej konkretnej odpowiedzi od firmy. Za 7 dni blokują konto. Może ktoś orientuje się czy jeśli konto zostanie zablokowane dostanę bana na zakupy w przyszłości ? Czy po wpłacie kary za nie opłacenie auta będę mógł kupować dalej auta, a tamten samochod zostanie wycofany z moich zamówień?
Liczę na jakieś rady od was. Może ktoś miał podobny problem. Wiem to moja wina więc prosze nie hejtowac.
Pozdrawiam

olej to i nic nie plac,nic ci oszusci nie zrobia a strata to zadna bo wiekszosc aut to oszukane smieci sprzedawane z wadami swiadomie zatajanymi w celu wyludzenia pieniedzy.po za tym u nich juz nie ma co kupowac bo wiekszosc aukcji jest pod klienta a i tak ci auta nie oddadza.ta firma to juz jest na wykonczeniu.zaoszczedzisz pieniadze i zdrowie.

Witam,
zgadzam się z przedmówcami, poziom sprzedawanych pojazdów jest nieakceptowalny, mówiąc krótko jest to OSZUKIWANIE KLIENTA. Do tej pory kupowałem sporo aut, z różnym skutkiem, jednak reklamacje były rozpatrywane bez większych problemów, jednak od ostatniego kwartału 2018 roku, to co się tam wyprawia to SKANDAL. Reklamacje są odrzucane seryjnie, bez podania przyczyn, lub wręcz oskarżając klienta o oszustwa. Jeden z ostatnich moich zakupów: kupując auto, jak finalnie się okazuje z uszkodzoną nawigacją, reklamacja zostaje odrzucona z powodu nie wpisanie tego na liście przewozowym w centrum logistycznym, problem w tym, że auto odbiera firma transportowa, która zajmuje się wyłącznie transportem, nie oględzinami pojazdów, a reklamacja została złożona w regulaminowym okresie czasu.

Ostatnie kupione przeze mnie auto to czteroletni chevrolet cruze, auto przyjechało z uszkodzonym DPF'em, pracowało w trybie serwisowym, jedynie toczyło się na tyle by zjechać z lawet. Reklamacja została odrzucona, jak udało mi się dowiedzieć z powodu "umieszczenia informacji o usterce na aukcji". Myślę sobie o co chodzi??? nie umiem czytać? Dzwoniłem na infolinię, do tzw. opiekuna i nic. Nikt nie poczuwa się do winy, według szanownego auto1 wszystko jest w porządku, oni uważają, że powinienem się domyślić, że auto przyjedzie uszkodzone, po wielu telefonach reklamację rozpatrzono ponownie... z tym samym skutkiem. ZOSTAŁEM JAWNIE OSZUKANY! Kupiłem auto które w opisie było w pełni sprawne, dostałem uszkodzone auto mogące jedynie toczyć się z lawety do warsztatu!!!

Koszt naprawy wyniósł ponad 2 tysiące złotych, więc za taki biznes serdecznie podziękuję. Liczę na to, że auto1 wraz z ich podejściem do klienta długo już nie podziała na rynku i zbankrutuje. Chyba tylko tak mogą się skończyć patologie związane z zakupem pojazdu z aukcji.

Witam, przeczytałem wątek od pierwszego do ostatniego wpisu i zgadzam się na 100%. Moja "przygoda" z Auto1 zaczęła się w 2016 roku, o stronie dowiedziałem się przypadkiem, rejestracja (te kryteria możliwości zarejestrowania, czekałem aż zażądają wypisu z rejestru o karalności, zaświadczenia z IPN że nie współpracowałem ze Stasi, SB i KGB również), no i pierwszy zakup - czort wie co dostanę, to delikatnie - Chevrolet Matiz za kilkaset euro, można zaryzykować... O dziwo, samochodzik w miarę zgodny z opisem, żadnych większych niespodzianek czyli jest dobrze. A szkoda, bo to uśpiło czujność... bo potem było tylko gorzej i bardziej nerwowo, zawsze coś było nie tak - albo stan techniczny gorszy niż na zdjęciach i w opisie, a to coś "zginęło", felgi, radio, opony - zawsze coś... i te "rekompensaty" w voucherach, jawna kpina w żywe oczy... i coraz gorszy wybór, im gorszy tym więcej telefonów i maili od pożal się Boże "opiekuna", że okazja, że kupować, że zawieszą konto, bo już miesiąc nic nie kupiłem.(sic). a teraz, to już syf z malarią, kupić może każdy na byle działalność, reklamacje faktycznie są odrzucane hurtowo, stan faktyczny pojazdu ma tyle wspólnego z opisem ile Bin Laden z Chrześcijaństwem... każdy kto zapyta - to dlaczego w to brnąłeś? - będzie miał rację, a odpowiedź jest prosta - bo człowiek się łudził że trafi, że się odkuje, że to chwilowe, wszak parę razy się udało... za cenę zaniżenia faktury lub "nabicia" kosztów... bo przy sposobie naliczeń przez Auto1 inaczej się nie da... zresztą mój "opiekun" kiedyś offem mi powiedział - trzeba kombinować... jednym słowem - chcecie mieć zdrowe serce i żołądek bez wrzodów? - olejcie Auto1 zanim wylądujecie na oiomie...

uwaga na auto1.ta firma to oszusci .kupilem samochod zafira b 1.8 z gazem.auto mialo miec do pomalowania dwa zderzaki
i do wymiany skrzynie biegow.samochod z holandii. po zakupieniu i oplaceniu pojazdu miesiac ciszy ,auta nikt nie wyrejestrowal ,musiałem straszyc policją aby ktos podjal kroki w celu transportowania pojazdu do polski.
wspomne ze przed zakupem obiecywano transport do bierunia.jak sie pozniej okazalo po miesiacu od zakupu
samochodu nie dalo sie teransportowac ,przez co sam musialem orgaznizowac transport. gdy juz udalo sie sprowadzic samochod okazalo sie zafira jest wyjeta ze szrotu holenderskiego,auto nie nadawalo sie do niczego.wedle ogloszenia miala byc uszkodzona skrzynia i dwa zderzaki do malowania.natomiast oprocz tego w aucie byla peknieta przednia szyba ,polos do wymiany ,brak uzbrojenia zderzak przedniego .uszkodzony przelacznik szyb elektrycznych ,do wymiany czujnik polozenia wałka rozrzadu,na desce swiecacy check engine,silnik szalejacy na wolnych obrotach,zasysajacy lewe powietrze ,,zepsuty podlokietnik ,zniszczona kierownica,uszkodzony wydech -dziurawy,wycieki z podstawy filtra oleju,akumulator do wymiany,a najwazniejsze samochod mial miec fabryczny gaz ,a jak sie okazalo w ogole nie dzialal poniewz wiazka przy silniku byla zepsuta oraz butla do wymiany ,co spowodowalo ,ze calą instalacje wraz z butlą nalezalo wymienic ,po za tym
auto wygladalo jakby transportowano w nim trzode chlewną .w tapicerce dziury od popiolu z papierosow ,dziury w podsufitce,tarcze z klockami przod i tyl do kompletnej wymiany,auto uciorane i usyfione,po za tym wgniecenia na karoserii,zarysowania ,schodzacy klar z lakieru ,reflektory pozolkle z muchami wewnątrz.doprowadzenie tego samochodu z 2006 roku kosztowalo mnie 8 tysiecy zlotych.generalnie zafira b z auto1 to tatalny szrot ,ktory nie mial prawa byc przeznaczony do handlu. przestrzegam przed zakupami czegokolwiek w tej parszywej firmie .sprzedaja tylko zarejestrowanym firmom ,tak aby nie bylo mozliwosci zwrotu.przedstawiciele z call center mają swiadomosc co wciskają klientom ,osoba z ktorą finalizowałem transakcje po zakupie nie odbiersała telefonu .Nazwisko przedstawiciela:
Waszak ,auto zafira b 2006 kod wl74745