Po co jest tak dużo drzew przy drogach?

11 Cze 2009, 20:53

W takich wypadkach po prostu hamuję żeby się zmieścił przy wyprzedzaniu - i ewentualnie trąbię:) Raczej nie zdarzają się sytuacje,kiedy ktoś wyskakuje na 20m przed Tobą, tak, że nie pozostaje nic tylko zjechać na bok... Jak dla mnie to wciąż nie jest wina drzew, tylko kierowców, w tym przypadku tych z przeciwka, trzeba by było zrobić drogi otoczone tylko polem, najlepiej z gumy:)

11 Cze 2009, 21:00

No to chociażby wpadnie w poślizg, czy dziecko wybiegnie na ulice.
Btw. byłem kiedyś świadkiem jak facet chamsko na czołówke wyjechał i nic tylko sobie dalej wyprzedzał, tamten z naprzeciwka ledwo zdążył wyhamować i jakoś się schować w zatoczce autobusowej, która szczęśliwie akurat tam była. Czyli zdarzają się tacy idioci...

11 Cze 2009, 21:04

Jeżdżę nieraz 8-ką i tam czasami co trochę trzeba zjeżdżać na pas techniczny bo gość z przeciwka zawsze liczy że inni mu zrobią na trzeciego miejsce... Szkoda gadać. Rozumiem zdarzają się takie sytuacje, ale myślę że w większości problemy są przez nierozwagę. Osobiście mam odruch hamowania - już nieraz wyskoczył mi jakiś pies:) Dopiero jak nie da się wyhamować rozglądam się gdzie by tu zmieścić samochód:)

12 Cze 2009, 22:43

jak nie da się wyhamować rozglądam się gdzie by tu zmieścić samochód

i w takiej sytuacji musisz celować między te drzewa

W takich wypadkach po prostu hamuję żeby się zmieścił przy wyprzedzaniu - i ewentualnie trąbię:)

trąbić sobie można ale nie zawsze skutkuje
"Wpadła blondynka samochodem prosto na drzewo. Policjant przesłuchuje ją, pyta jak to się stało: - Nie wiem. Przecież trąbiłam, trąbiłam!"

a czemu sa drzewa winne? to nie one wlaza pod auta, tylko auta wpadaja na nie.

i właśnie o to chodzi - że auta wpadają na drzewa, osobiście nie mam nic do drzew a nawet je lubię i cenię ale przy drodze stanowią zbyt duże zagrożenie,
jest coś takiego jak bezpieczeństwo bierne w aucie np. poduszka powietrzna która chroni pasażerów przed skutkami wypadków,
tak samo istnieje bezpieczeństwo bierne na drodze - np. bariery ochronne,

18 Cze 2009, 19:04

Wg. mnie drzewa są by tłumić dzwięki, pochlaniać CO2 oraz poprawiać wygląd...

23 Cze 2009, 16:42

Drzewa są po to, żeby rozładować korki w kraju

Więcej drzew, więcej ofiar, luźniej na drogach, ciągle rosnąca sprzedaż samochodów.
W tym ostatnim przypadku, nawet jeśli ktoś przeżyje taką przygodę w końcu prędzej czy później kupi następny samochód. No i zobacz jakby się rolnik wkurzył jakbyś mu pomidorki przeorał

23 Cze 2009, 22:41

teoretycznie drzewa były sadzone dawno dawno temu aby tworzyły cień na drodze. Jak wiadomo kiedyś dużo jeżdżono bryczkami itp. więc cień był tworzony dla dobrych warunków podróży i od tego by zwierzęta się nie męczyły...ale to było kiedyś xD obecnie jak już wcześniej napisano drzewka pełnią rolę segregatora

parę osób dziennie sie na nich rozbija by rozładować korki na drogach...moim zdaniem to bzdura sadzić drzewa co 5-10 metrów..owszem mogły by byc posadzone ale nie w miejscach gdzie jest bezpośrednie zagrożenie wypadnięcia z drogi np. na zakrętach..wiadomo różne rzeczy się zdarzają nie raz nawet głupia opona strzeli i już lądujemy w rowie a co za tym idzie na drzewie...moje zdanie..sadzić drzewa ale w odpowiednich miejscach.

24 Cze 2009, 18:59

conest997 napisał(a):teoretycznie drzewa były sadzone dawno dawno temu aby tworzyły cień na drodze. Jak wiadomo kiedyś dużo jeżdżono bryczkami itp. więc cień był tworzony dla dobrych warunków podróży i od tego by zwierzęta się nie męczyły...

Dodatkowo cień na drodze częściowo chroni przed wysoką temperaturą powodującą deformowanie (już zdeformowanych) polskich dróg

.

28 Cze 2009, 20:45

dokładnie tak. jednakże kiedy sadzono te drzewa trzeba pamiętać że samochody powyżej 100 km/h raczej nie jeździły xD więc nie było wypadków a jak były to sporadycznie. a w dzisiejszych czasach gdy praktycznie każdy ma samochód a co niektórzy nawet po 2, nie trudno o nieszczęścia. dużo większe prędkości dużo większe natężenie ruchu... kiedyś żeby spotkać jakiś samochód na drodze trzeba było poczekać z godzinkę jak nie lepiej.a dziś ? sami wiemy jak jest

07 Lip 2009, 07:17

Witam, ostatnio jechałem z kumplem z pracy, jechaliśmy przez las bo tamtędy mieliśmy bliżej, śpieszyliśmy się więc prędkość samochodu osiągnęła 160 km/h i nie wiadomo skąd wylecia nam sarna. MASAKRA przednia maska, lampy i błotnik do wymiany. ale naszczęscie kumpel znał firmę, która w szybkim tempie zamówiła nam części i wszystko na szczęście skończyło się dobrze. Dla informacji gdyby ktoś miał taki sam przypadek jak.

09 Lip 2009, 17:10

edward14 napisał(a):nie wiadomo skąd wylecia nam sarna

z lasu.

24 Lip 2009, 09:03

W 2005 roku rozpoczęła się "wielka akcja" wycinania przydrożnych drzew, ale z tego co widzę, nie była ona zbyt skuteczna. Rola drzew przy drogach zarówno szkodzi, jak i pomaga kierowcom, co zostało już wcześniej wyraźnie nakreślone. Osobiście uważam, że drzewa powinny być tam gdzie są. Kierowcy natomiast powinni być bardziej ostrożni.
Pomijam tutaj przypadki losowe, jak sarna, czy dziecko wybiegające na ulice - tutaj nie jesteś w stanie przewidzieć niczego. Ci którzy uważają, ze przy drodze nie powinno być nic co zagrażałoby podczas jazdy, by się w tą nie wrąbać, no to cóż... Odpowiedź się nasuwa sama

25 Lip 2009, 22:34

owszem akcja była

i ścięto dużo drzew ,, przydrożnych " tzn. ścięto drzewa które rosną przy samej drodze ale na ich miejsce zasadzono nowe drzewa. 2 metry od drogi

26 Lip 2009, 12:03

Ja tez znam osobiscie ta akcje. Co wiecej widzialem dwa miejsca w moim regionie w ktorej ta wielka "akcja" sie odbyla. Efekt, drzewa sciete, ale pnie zostaly. Bez komentarza