Po sprzedaży samochodu, który niedawno miał 'wypadek'

21 Kwi 2010, 19:00

Około półtora miesiąca temu miałem lekką stłuczkę starym samochodem. Głupia sprawa, bo kwestia dotyczyła dotknięcia drugiego samochodu przeze mnie jadąc z prędkością 5km/h. Ale wina wiadomo - moja. Trzy tygodnie później kupiłem nowy samochód, a jeszcze tydzień później sprzedałem stary. Sporządziłem umowę kupna/sprzedaży. Oddałem wszystkie dokumenty, zrobiłem jedynie kopię ubezpieczenia, gdyż dowiedziałem się, że muszę w ciągu miesiąca zanieść do ubezpieczyciela żeby nie płacić składek dalej. W sprawie starego samochodu nie byłem ani w urzędzie ani u ubezpieczyciela (sprzedaż nastąpiła ok. dwóch tygodni temu). Dzisiaj przyszło do mnie pismo od starego ubezpieczyciela w sprawie mojej stłuczki, że potrzebują kopię mojego prawda jazdy, dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia. O ile kopię ubezpieczenia mam, z prawa jazdy mogę mieć, o tyle dowodu rejestracyjnego nie mam. Co mam w takiej sytuacji zrobić? Czy muszę ścigać osobę, której sprzedałem samochód (o ile już nie przerejestrowała pojazdu na siebie)? Czy przed sprzedażą powinienem zrobić kopię dowodu rejestracyjnego? Czy coś mi grozi w związku z brakiem dokumentu?
Ostatnio edytowany przez pandemonium 22 Kwi 2010, 23:28, edytowano w sumie 2 razy
pandemonium
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Wrocław

21 Kwi 2010, 19:12

pandemonium napisał(a): o tyle dowodu rejestracyjnego nie mam

Na początek zadzwoń do nich i przestaw jak sprawa wygląda na dzień dzisiejszy z
twoim bylym juz samochodem.
pandemonium napisał(a): Co mam w takiej sytuacji zrobić?

Dalsze Twoje postępowanie bedzie zalezało od tego co powie Ci ubezpieczyciel...
pandemonium napisał(a): Czy przed sprzedażą powinienem zrobić kopię dowodu rejestracyjnego?

Nie masz takiego obowiązku... :!: :!:
pandemonium napisał(a):Czy coś mi grozi w związku z brakiem dokumentu?

A co Ci moze grozić...Przeciez przy sprzedazy DR przekazałeś wraz z samochodem
dla nowego właściciela...

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 19:14 ]
Ps.Jak będą chcieli to mozesz przesłac im ksero umowy sprzedazy... :!: :!:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

21 Kwi 2010, 22:08

Myślę, że skontaktowałbyś się z nowym właścicielem, gdyby nie fakt, że samochód był pewnie sprzedawany jako igiełka, super nówka niejeżdżony, a co dopiero mówić, że pokolizyjny. I by Ci nowy właściciel posłał kilka kwiecistych wiązanek, a może nawet domagał się odstąpienia od umowy... .
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

22 Kwi 2010, 09:47

Dishman napisał(a):Myślę, że skontaktowałbyś się z nowym właścicielem, gdyby nie fakt, że samochód był pewnie sprzedawany jako igiełka, super nówka niejeżdżony, a co dopiero mówić, że pokolizyjny. I by Ci nowy właściciel posłał kilka kwiecistych wiązanek, a może nawet domagał się odstąpienia od umowy... .


Sprzedaż samochodu nie była spowodowana kolizją. Zresztą, to nie była nawet kolizja. Zostało zarejestrowane na kamerach przemysłowych, że w trakcie wycofywania dotknąłem (to najlepsze określenie) błotnik drugiego pojazdu. To nie jest więc problem i nie ma nic wspólnego z samą transakcją.
pandemonium
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Wrocław