Witam,
Jestem nowym użytkownikiem tego forum i mimo że przejrzałam większość postów w tym podforum, nadal nie wiem nawet w przybliżeniu jaki samochód kupić.
Zacznijmy od tego, że jestem początkującym kierowcą. Nawet gorzej niż początkującym, bo prawo jazdy zrobione jeszcze w szkole średniej, 12 lat leżało w szufladzie. Kupuję teraz mój pierwszy samochód i nie chcę w niego dużo inwestować, bo liczę się z możliwością mniejszych lub większych stłuczek.
Plan jest taki: kupić teraz samochód do 6000 (+/-1000), a na wiosnę, gdy będę czuć się pewniej za kierownicą, sprzedać go i kupić to co chcę - kilkuletnią Kia Picanto.
Szukam samochodu:
-- małego, klasy A, z silnikiem do 1,2, na benzynę
* ważny jest dla mnie poziom emisji spalin oraz wysokość OC więc diesel oraz silniki o większej pojemności nie wchodzą w grę
-- do dojazdów do pracy - 12 km w jedną stronę, po trasie (żadna autostrada, zwykła powiatowa)
-- generalnie dla jednej osoby, czasami +2, dlatego mimo wszystko wolałabym 4/5 drzwiowy lub chociaż taki, gdzie na tylnych siedzeniach pasażerowie nie siedzą skuleni w pałąk
-- niekoniecznie z super opcjonalnym wyposażeniem (klimatyzacja na zimę nie będzie mi potrzebna)
To żeby był mało awaryjny i tani w eksploatacji, to chyba ważne dla każdego.
Przeglądałam motoallegro ustawiając w filtrach cenę i pojemność silnika i wyskoczyły mi głównie:
- Opel Astra (trochę duży, mało 5 drzwiowych)
- Opel Corsa (średnio mi się podoba)
- Seat Ibiza (średnio mi się podoba, mało 5 drzwiowych)
- Fiat Punto (ok)
- VW Polo (ok, mało 5 drzwiowych)
- Daewoo Matiz (ok, jak tu jest z komfortem jazdy na tylnych siedzeniach?)
Co najlepsze w mojej cenie? A może inne mniej popularne auto? Żadne z powyższych za bardzo mi nie podoba (Kia Picanto mi się podoba
![Smile :)]()
. Auta ze ściętym tyłem a'la Seicento nie wchodzą w grę. O autach francuskich (Peugeot, Citroen, Renault) słyszałam złe opinie. Japońskie nie w moim przedziale cenowym chyba.
Czekam na opinie, ale jak byście mieli linki do ofert to też nie pogardzę. Tylko nie na drugim końcu Polski (mieszkam koło Rawy Mazowieckiej, woj. łódzkie), bo muszę skorzystać z uprzejmości znajomych, żeby gdzieś podjechać i obejrzeć auto.
Przepraszam, że trochę się rozpisałam.