19 Cze 2014, 21:55
Chciałbym zapytać się Was o hipotetyczną sytuację- jedno auto stoi na skrzyżowaniu na pasie do skrętu w lewo. Oprócz tego jest jeden pas do jazdy w prawo i prosto. Na nim też stoją samochody, tak więc auta "blokują" dwa pasy ruchu w jednym kierunku. Nagle kierowca auta chcącego skręcić w lewo zauważa nadjeżdżający pojazd uprzywilejowany (na sygnale), zbliżający się od niego z tyłu. W obawie przed tym, że zaraz zapali się zielone i pojazd uprzywilejowany nie będzie miał możliwości jazdy pod prąd, aby przejechać przez skrzyżowanie, kierujący wjeżdża na skrzyżowanie i skręca w prawo, wjeżdżając za sygnalizator z czerwonym światłem i zatrzymuje się w miejscu, w którym powinien zatrzymać się kierowca, korzystający z zielonej strzałki do skrętu w prawo. Czy jest to odpowiednie zachowanie? Czy w przypadku otrzymania zdjęcia z mandatem (pętla indukcyjna w asfalcie), można się od tego mandatu skutecznie odwołać?