Pojazdy uprzywilejowane i kierowcy

07 Lis 2009, 11:00

Jak wynika z życia,wielu kierowców nie umie,nie wie,albo poprostu jest na tyle tępa,że nie wiedzą,jak zachować się na drodze,gdy jedzie pojazd uprzywilejowany.Interia.pl opublikowała ciekawy artykuł na ten temat. Naprawdęwarto przeczytać http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/za-kierownica-karetki,572273
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

07 Mar 2010, 21:48

Raczej skłaniałbym się ku stwierdzeniu "jest na tyle tępa". Weźmy taką sytuację - jesteście na drodze dwujezdniowej dwukierunkowej (jeden pas dla każdej ze stron). Słyszycie za sobą wycie syren - zbliża się pojazd uprzywilejowany. W momencie kiedy usłyszy go kierowca w pojeździe przed Wami od razu zaczyna się hamowanie (kompletnie nielogiczne, na zasadzie - "gdzieś jedzie karetka, trzeba hamować). Nikt nie myśli o tym, że samo hamowanie do niczego nie prowadzi - to, że zahamujesz wcale nie oznacza, że kierowca karetki ma ułatwione zadanie - natężenie ruchu nie pozwala mu wyprzedzać. Jedna prośba - myślcie! Jedzie za Wami spory dostawczy na kogutach i ok - ma pierwszeństwo, ALE ustępując mu staraj się rzeczywiście ułatwić mu jazdę, a nie kretyńsko hamować gdzie popadnie na dźwięk sygnału. Są pobocza, przystanki, w esktremalnych przypadkach nawet chodniki - zawsze jest gdzie uciec. Każdemu z nas może się coś przydarzyć na drodze - rzecz zupełnie normalna, wypadki z takich, czy innych przyczyn są i napewno będą, i każdemu z Was zależałoby żeby karetka na miejsce wypadku dojechała jak najszybciej. Dojedzie. Trzeba tylko trochę pomóc. Swoją drogą - trzeba mieć niezłe nerwy żeby zostać kierowcą karetki w sporej aglomeracji, pozdrawiam wszystkich chłopaków, którzy tak zarabiają na życie. Szerokości i (sorry, ale mam nadzieję, że...) do NIE widzenia. Pozdrawiam
mikolek
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: Katowice

04 Sie 2010, 14:58

Pod moim blokiem jest jezdnia w jedną stronę (z Warszawy), trzy pasy ruchu, po lewej stronie uskok w dół zaraz za szerokim krawężnikiem. To co tam się dzieje, kiedy w godzinach szczytu jedzie karetka to prawdziwa masakra. Ci ze środkowego pasa (pierwszych dwóch/trzech) ruszają (na czerwonym), wjeżdżają na prawo i lewo, jak trzeba to i na chodnik (za kreskami jest miejsce spokojnie na 4-5 samochodó przed skrzyżowaniem). Kierowcy kombinują jak mogą, mimo tego nie zawsze się udaje się przepuścić szybko karetkę (zbyt długa kolejka - np po 8 na każdym pasie). Zanim uda się zrobić miejsce PU, zazwyczaj zdąża się zapalać zielone i okazuje się, że zaoszczędzili może 5 sekund... dobre i to.

Druga sprawa jest taka, że kierowcy za późno się orientują, sam byłem kiedyś w takiej sytuacji - karetka, którą słychać na trzech osiedlach jest trudna do usłyszenia kilka samochodów za Tobą, jeżeli masz pozamykane wszystkie szyby. Sygnał w większości karetek jest źle zaprojektowany, lepsze mają radiowozy, wyższe i krótsze dźwięki są lepiej słyszalne na bliskich i średnich odległościach.
shilay
Początkujący
 
Posty: 83
Miejscowość: Toruń
Prawo jazdy: 27 02 2008
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: BMW 320i E36
Silnik: M52B20 2.0 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

08 Sie 2011, 13:38

a mnie mocno irytuje zachowanie kierowców którzy mozolnie zastanawiaja sie czy zjechac na prawo czy na lewo, a moze ambulans sie zmiesci.
Wielokrotnie też byłem świadkiem jak na trzypasmowej, dosć szerokiej dolince służewieckiej karetka musiała sie zatrzymywać, bo pan/pani z telefonem przy uchu nie zauważyła że za nią stoi karetka na sygnale !!
byczek27
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 19
Miejscowość: Warszawa
Auto: Ford Fiesta 1,6

09 Sie 2011, 11:59

Ja zauważyłem że kierowcy wcale też nie patrzą skąd dokąd ta karetka jedzie. Niektórzy słysząc syrenę zaczynają już zjeżdżać na chodnik po czym okazuje się że karetka jedzie dwie ulice dalej. Gdy słyszę że zbliża się pojazd uprzywilejowany to najpierw patrzę dookoła w celu zlokalizowania gdzie się znajduje i w którym kierunku się przemieszcza. Dopiero później oceniam czy mogę mu w jakiś sposób umożliwić przejazd. I fakt zgadzam się że gdy masz pozamykane szyby w samochodzie to słabo słychać syrenę, do tego jak masz hałaśliwy silnik lub pusty wydech wtedy zorientować się można naprawdę późno :?
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

16 Sie 2011, 20:15

Co nie którzy nawet przy otwartych oknach nie słyszą karetki czy innego uprzywilejowanego.
Spowodowane jest to zazwyczaj tzw. zimnym łokciem i muzyką na full.
Tępaki.
Polecam także: jakisamochod.blogspot.com
zielony29
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: mazowsze
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Samochód z napędem alternatywnym - Hyundai IONIQ
    Hyundai IONIQ został zwycięzcą Plebiscytu Fleet Awards Polska 2017 w kategorii "Samochód z napędem alternatywnym". To kolejna w Europie nagroda dla unikatowego modelu IONIQ, który jako jedyny samochód ...

22 Sie 2011, 09:41

Stiopa napisał(a):Ja zauważyłem że kierowcy wcale też nie patrzą skąd dokąd ta karetka jedzie. Niektórzy słysząc syrenę zaczynają już zjeżdżać na chodnik po czym okazuje się że karetka jedzie dwie ulice dalej. Gdy słyszę że zbliża się pojazd uprzywilejowany to najpierw patrzę dookoła w celu zlokalizowania gdzie się znajduje i w którym kierunku się przemieszcza. Dopiero później oceniam czy mogę mu w jakiś sposób umożliwić przejazd. I fakt zgadzam się że gdy masz pozamykane szyby w samochodzie to słabo słychać syrenę, do tego jak masz hałaśliwy silnik lub pusty wydech wtedy zorientować się można naprawdę późno :?


Zgadzam się, ale juz inne reakcje kierowców mogą sugerować, że coś się dzieje i to powinno zwrócić naszą uwagę, nawet, gdy mamy problemy z usłyszeniem syreny.
Roma
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 82
Miejscowość: Silesia

22 Sie 2011, 10:36

dokładnie, jesli coś sie dzieje to wystarczy się rozejżec dookoła zeby zobaczyć ze coś jest nie tak.
Dodatkowo po przejzdzie karetki czy innego pojazdu na sygnale, sa sytuacje ze ludzie chcą wykorzystac moment i przebic się albo za karetką, cfaniaki.
byczek27
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 19
Miejscowość: Warszawa
Auto: Ford Fiesta 1,6

29 Sie 2011, 12:25

zdarza się też tak, że puścisz karetke zjeżdżając na chodnik, potem chcesz się włączyć i Ci nikt nie da :D
walkomazda
Początkujący
 
Posty: 107
Miejscowość: Warszawa
Auto: Mazda 3, Opel Astra G

29 Sie 2011, 13:30

No niestety. Po są to pojazdy uprzywilejowane żeby je przepuszczać, tyle że należy to robić z głową i rozejżec się najpierw. A po wszystkim spokojnie ustwaić sie na pasie, tak jak to było zanim pojawiła się karetka lub inny tego typu samochód.
byczek27
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 19
Miejscowość: Warszawa
Auto: Ford Fiesta 1,6

29 Sie 2011, 17:47

Dokładnie.

Apropo godzinę po napisaniu posta wyżej przecinałem radzymińską wąską drogą i z naprzeciwka wystrzeliła karetka, ale akurat wszyscy ładnie uciekli na dość szerokie pobocze i potem wrócili na swoje miejsca :P
walkomazda
Początkujący
 
Posty: 107
Miejscowość: Warszawa
Auto: Mazda 3, Opel Astra G

13 Wrz 2011, 10:46

Najgorsi są ci, co po ustąpieniu miejsca karetce, pędzą potem za nią.
Vernon
Nowicjusz
 
Posty: 27
Auto: Opel

13 Wrz 2011, 12:02

Vernon napisał(a):po ustąpieniu miejsca karetce, pędzą potem za nią.


Nigdzie nie jest napisane, że nie wolno - jeśli nie przekraczasz przepisów, przecież to taki sam użytkownik drogi jak każdy + jakieś przywileje ..
Możesz nawet karetkę(inny uprzywilejowany też) wyprzedzić .. poza obszarem zbudowanym ..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

13 Wrz 2011, 18:40

Prawda, ale oni pędzą szybciej niż można w danym obszarze. Po to, by wykorzystać fakt, że karetce wszyscy ustępują. Uważam to za cwaniactwo i tyle.
Vernon
Nowicjusz
 
Posty: 27
Auto: Opel

14 Wrz 2011, 09:58

Nie zawsze karetka pędzi - jeśli zachodzi potrzeba zwalnia i nie ma wtedy przeszkód aby ją wyprzedzić .. Jedynie w obszarze zabudowanym jest to zabronione, choćby się wlokła ..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011