Witam,
Potrzeba mi SUVa lub duże kombi z 4x4. Mieszkam na zadupiu, a podjazd do garażu mam dośc stromy i jeszcze wybrukowany, więc jak spadnie snieg to ogólnie mną telepie na sama myśl o ślizgającym sie aucie przy samym wjezdzie do garazu.
Wymóg jest taki, że potrzebuje co by na tylnej kanapie zmieścić trójke dzieci Jedno w foteliku, dwoje na poddupnikach. W obecnej E61 jest dosłownie na styk, przy czym starsze dzieci mają problem co by samodzielnie zapiac pasy bo jest najzwyczajniej w swiecie ciasno.
Zatem interesi mnie suv lub duze kombi z
4x4 do powiedzmy 40-45k pln. Silnik najlepiej diesel ale benzynke nie skreślam. Wpadł mi w oko Nissan Pathfinder 2.5DCI lub Jeep Commander 3.0D. Myślałem o Volvo XC90 ale raz ze serwis drogi, dwa ponoć padają automaty, choć przyznam, że Volvo najbardziej by mi pasowało.
Jakieś pomysły ?